W lesie między Rudą a Jędrzejnikiem było gorąco podczas cofki niemieckiej armii. Doskonale wiedzieli o tym historycy, ale nawet oni nie przypuszczali, jakie niebezpieczne skarby kryje ta ziemia.
Pół tony wojny
Okazało się, że szperacze nie próżnują i w niedzielę jęli penetrować ten teren. Z sukcesem, bo znaleźli tuż pod darnią 10 sztuk pocisków z czasów wojny. Dwa z nich okazały się wielkimi bombami o masie ponad pół tony.
Tajemnica szybko rozniosła się wśród okolicznej ludności, która bała się, że niewybuchy zdetonują niedaleko ich zabudowań. To była jednak tylko plotka, bo tuż po otrzymaniu informacji o znalezisku, policjanci z komisariatu w Halinowie zabezpieczyli przyległy teren i czuwali, aby żadne osoby nie zbliżały się do niewybuchów. Do ochrony wezwano też strażaków z pobliskich OSP.
Nie ma się czego bać, bo odnalezione pociski trafią na poligon, gdzie zostaną zneutralizowane.
Numer: 21/22 (1181/1182) 2020 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ