Maraton rowerowy

Tegoroczna, jesienna XI edycja Maratonu Rowerowego Blisko Otwocka, niemal w całości rozgrywała się na terenie powiatu mińskiego. To znakomita sportowa zabawa, a zarazem okazja do poznawania piękna naszej ziemi

Sielska jazda

Sielska jazda

Dobrych okazji, by popedałować po lasach, polach i bezdrożach nie ma za wiele. Od lat stwarza je Otwocka Grupa Rowerowa, organizując dwa razy w roku – wiosną i jesienią – zawody na orientację. Tegoroczna edycja bazę miała w Dłużewie, na terenie powiatu mińskiego, wpół drogi między Siennicą a Kołbielą. Swoje gościnne progi udostępniła szkoła podstawowa, a po wyścigu zaserwowała najlepszą grochówkę pod słońcem. Ciepła zupa i kiełbaski przy ognisku pozwoliły zregenerować ciało po trudach 7-godzinnej jazdy i przejechanych niemal 100 kilometrach.

Trudy te rekompensowała jednak w pełni słoneczna pogoda i zapierające dech w piersiach widoki z podsiennickich wsi, chwilami budzące skojarzenia z Mazurami czy Suwalszczyzną. Trasa biegła, m.in. przez wieś Kamionka z przepiękną kaplicą mariawicką św. Walentego, Łękawice, Dzielnik, Drożdżówkę, Nowy Starogród, Kulki, legendarne Joście z kapliczką św. Anny. Sielsko prezentowała się ta okolica – stare kapliczki, kryte strzechą chaty, pola rzepaku, stogi siana, szemrzący strumyk, lekki wietrzyk szumiący w koronach jesiennych drzew.

Trasa dawała w kość, ale nie była bardzo trudna. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że aż 18 osób ukończyło ją z kompletem punktów. Zazwyczaj można ich było policzyć na palcach jednej ręki. Na niektóre punkty jechało się jak po sznurku, więc tym razem najlepsi musieli być ci, którzy mają parę w nogach. Bezkonkurencyjny był tu Arek Szeląg, który całą trasę pokonał w niespełna 5 godzin. Po nim na metę dotarli Marcin Kuthan i Adam Wojciechowski. Wśród pań tryumfowała Magdalena Gruziel, a na kolejnych miejscach – Anna Skompska i Agnieszka Kłopocińska.

Zwycięzcami mogą się jednak czuć wszyscy uczestnicy. Nagrodą był cudowny dzień na łonie przyrody. I do takiej formy spędzania wolnego czasu gorąco namawiamy – jesień wszak jeszcze młoda.

Numer: 2012 42   Autor: Marek Niewiara





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *