DRODZY CZYTELNICY

Do końca karnawału pozostało już tylko kilka okazji na bale i wesela. No i nowe kreacje, bo przecież w starej nie wypada… Kobiety już nas nie mogą niczym zadziwić prócz makijażu, ale w sukurs poszli im mężczyźni. No, tylko niektórzy, ale jednak można się uśmiać. Z czego? Z przykrótkich gaci, które odsłaniają kostki. Taka moda – mówicie, broniąc się empatią dla karykatur klasyki. Czy rzeczywiście gołe kostki są tylko modą…

Boskie kostki

DRODZY CZYTELNICY / Boskie kostki

Czy kostki mogą być boskie, czyli seksowne? Wszystko przez gorących południowców… To przez nich coraz częściej możemy zauważyć na polskich ulicach, a nawet studniówkach i innych balach facetów noszących buty na gołe stopy. Jednych ten fakt obrzydza ze względów higienicznych, a inni nie gustują w takiej estetyce. Czy powinniśmy na wstępie odrzucić modę bez skarpet? A może gołe kostki nie zawsze pasują do każdych spodni i butów?
Cała sprawa rozpoczęła się od podwiniętych nogawek u spodni, które odsłaniają męskie kostki i eksponują wyjątkowość butów. Przez długi czas – zwłaszcza w kręgach hipsterów, modne było noszenie i pokazywanie kolorowych skarpetek męskich. W końcu przyszedł czas na gołą stopę, która nie dotyczy wyłącznie poczucia estetyki, ale dotyka kwestii higieny. No bo skarpetki męskie pochłaniają w dużej mierze pot wydobywający się ze stopy, a tym samym poprawiają jakość higieny osobistej. Ich brak powoduje, że pot zostaje wchłaniany przez buty, a to znakomity powód nie tylko smrodu z butów, ale i chorób stóp.

Gołe kostki pod garniturem to nie tylko obrzydliwa fanaberia, ale i powód do pogłębionych analiz społecznych, a nawet politycznych. No bo czymże jest kopanie po kostkach, jak nie próbą bolesnego, choć nieudolnego wymuszenia uwagi, a nawet zmiany zachowania.
Prym wiodą w tym celebryci, a szczególnie artyści. Niekoniecznie stricte kabaretowi jak Opania, Olbrychski, Janda, Pszoniak, Gajos, Łukaszewicz, Kowalewski, Stuhrowie i mniej udana plejada gwiazd polskiego kina. To im nie podoba się dobra zmiana, a szczególnie ci, którzy ją wybrali.
Gdyby Polacy ich szanowali, Kaczyński zbierałby manatki po pierwszej kadencji. On jednak nadal rządzi i choćby był nawet małym autokratą, wyborcy pójdą za nim. Pójdą, bo on ich nie nazywa plebsem, motłochem, infantylnymi chamami i zacofanymi imbecylami.
Amerykańscy celebryci też biją w prezydenta i jego administrację, ale im do głowy nie przyjdzie, by obrażać prawicowych wyborców. Oni jako przedstawiciele dojrzałej demokracji wiedzą, że ludzie mogą kochać zjawiskową aktorkę, a zarazem uważać ją za polityczną idiotkę. I nie ma w tym żadnej sprzeczności.
Polscy wyborcy upodabniają się więc do amerykańskich. Różnica polega na tym, że to polscy aktorzy nie upodabniają się do amerykańskich. Dlaczego, skoro nie brakuje im talentu. Mogą przynajmniej udawać, że szanują swoich widzów…

I tak gołe kostki mają jeszcze jedną wadę – są widoczne, więc narażone na celne kopniaki. Należą się wszystkim, którzy nie potrafią schludnie się nosić, ani też mówić…

Numer: 6 (1166) 2020   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *