DRODZY CZYTELNICY

Czy już wiecie, dlaczego obcy pozwalają sobie z nami tak pogrywać? Parafrazując Nałkowską, która do dziś bije na głowę Tokarczuk, można rzec, że sami sobie zgotowaliśmy ten los. Nie my jedni? Owszem, ale tak się dziwnie składa, że oprawcy dzięki kasie stają się ofiarami. Ktoś tę lukę musi wypełnić i zazwyczaj pada na Polaków. Kto to wszystko inicjuje, podżega i szczuje… Kto robi drakę na Polaków…

Draka na Polaka

DRODZY CZYTELNICY / Draka na Polaka

Wystarczy znać choć trochę historię, by się przekonać, dlaczego musimy wciąż coś udowadniać i z czegoś się tłumaczyć. To przez lata zaniedbań, lekceważenia i promowania kłamstw Grossa, bzdur pokłosia oraz fałszerstw nazi matek i nazi ojców.

To przez dekady pochylania głowy, gdy setki szpalt mówiły o polskich obozach, przez lata zapominania o polskich bohaterach, gdy nie umieliśmy pokazać światu ani Pileckiego, ani Dywizjonu 303, ani niemieckich okrucieństw, rzezi na Woli, mordów w szpitalu w Łodzi, Palmir i tysięcy miejscowości, gdzie dokonywano egzekucji na Polakach. Rozczulaliśmy się zaś losem szmalcownika, który ratował za pieniądze w ciemnościach lub Stuhra na drzwiach od stodoły, który miał pokazać rozmiary nieuchronnej kary.
To wszystkie momenty, gdy nie reagowaliśmy na kłamstwa w Enigmie, czy wzruszaliśmy ramionami, gdy Niemcy zrobili Armię Krajową współwinną za swoje zbrodnie. To także wspólne z Rosjanami ustalenie historycznej prawdy, że Armia Czerwona dała nam wolność, a komunizm nigdy nie istniał. No i wieki gościny na naszych ziemiach żydów i powojenne epatowanie ich tragedią, choć oni na nas pluli. Z tego wzięło się urabianie Polaków na patriotów, czyli rasistów i antysemitów…

To wszystko nic wobec antypolskich mediów szargających dobre imię Polski i budujących fałszywe tezy o polskiej ksenofobii i faszyzmie. Przez dziesiątki lat wysadzeni z władzy donosili na swój kraj, a nawet błagali obcych o interwencję. A gdzie lata kłamstw o pobiciach kolorowych, opluciach muzułmanek i prowokacji, by stworzyć wrażenie wzbierającej fali faszyzmu. Gdzie lata podłej czarnej propagandy, wynikającej z nienawiści do własnego narodu lub z powodu bycia na usługach wrogich państw.
Tak, to tylko niektóre przykłady medialnego i politycznego kurestwa, które doprowadziło Polskę do wstydu i poniżenia. Wystarcza jednak, by obarczyć was odpowiedzialnością. Jesteście winni właśnie wy – pozbawieni honoru propagandyści, polakożercy, hejterzy, lewacy, lenie i gamonie.

Pamiętając o historii, miejmy na uwadze aktualne wydarzania. Oto premier Morawiecki powiedział, że jego zdaniem repolonizacja mediów musi mieć charakter rynkowy. Zapewnił też, że jego rząd aktualnie nie zajmuje się wprowadzeniem regulacji dotyczących dekoncentracji mediów.
I takie herezje wygłasza szef polskiego rządu? Mało tego, on twierdzi, że wie o co chodzi, ale nie zrobi nic, by wreszcie obcy przestali nas ośmieszać i dyfamować.
A przecież politycy PiS wielokrotnie zapowiadali repolonizację i dekoncentrację mediów. Kłamali, czy ktoś ich potem przekupił lub przestraszył? Oto jest pytanie…

Numer: 4 (1164) 2020   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *