Panie redaktorze… Coś niedobrego dzieje się w dębskiej gminie. Gdy tylko dębski GOSiR pochwalił się w sieci, że w Rudzie rozpoczęła się budowa kompleksu szatni, został przez wielu pochwalony, a takiemu porządkowi inwestycji przeciwstawił się nie byle kto, a sam prezes gminny OSP Grzegorz Ostrowski. Nie do wiary, jakie działa wytoczył on przeciw wójtowi Kalinowskiemu i jego współpracownikom…
Matnie szatni
Rafał Wtulich z GOSiR opisał inwestycję jako budynek o powierzchni użytkowej 88 m2 w yposażony w dwie s zatnie z pełnym węzłem sanitarnym, pomieszczenie trenera oraz toaletę dla osób niepełnosprawnych. W ramach pierwszego etapu prac do końca 2019 roku ma powstać budynek w stanie tzw. surowym zamkniętym. Liczy, że dzięki zapleczu sanitarno-szatniowemu kompleks boisk zyska jeszcze bardziej na atrakcyjności i funkcjonalności. No i ważne, że realizacja zadania nie byłaby możliwa, gdyby nie środki z Urzędu Marszałkowskiego w kwocie blisko 100 tys. złotych.
Ostrowskiemu poszło o priorytety. – Należało by zadać pytanie panu wójtowi, czym się kierował podejmując się realizacji tego zadania. I tłumaczy, że obok kompleksu boisk zlokalizowana jest rudzka OSP, która od lat boryka się z problemem zamknięcia budowy. Zawsze są ważniejsze sprawy. Straż dysponuje dużą powierzchnią i zgłaszała wolę współpracy w zakresie wydzierżawienia gminie części pomieszczeń. Była to, bo rozumiem, że furtka się już zamknęła, kwestia dogadania warunków, na jakich mogło się to odbyć. Lepiej jednak jest budować nowy pomnik, niż dogadać się i zadbać o to, co istnieje.
Tak więc nie zgadza się z decyzją budowania nowego obiektu, bo jest to w jego przekonaniu marnotrawienie pieniędzy. A można było inaczej… 10 lat wójt nie zrobił nic, żeby ten stan zmienić, choć wie, że strażacy sami nie pokryją kosztu oddania budynku. Uważa, że brak stosownych rozwiązań jest efektem nieudolności dębskiego włodarza.
Co na to wójt Kalinowski? Zarzuca Ostrowskiemu, że od jakiegoś czasu cokolwiek w tej gminie zrobi, to jest złe. I tłumaczy, że za sytuację niedokończonej budowy remizy strażackiej w Rudzie odpowiada po części poprzednia wójt, która formalnie zakończyła dziennik budowy wydany na całą inwestycję czyli budowę hali sportowej i remizy. Wie o tym dobrze prezes OSP Ruda. Dzisiaj. żeby mogły być w remizie realizowane usługi publiczne, należałoby najpierw wykonać inwentaryzację stanu istniejącego, wykonać projekt przebudowy i go zrealizować, a i tak nie byłaby to własność gminy. Szatnie budowane są tylko dlatego, że gmina pozyskała na ten cel 95 tys. zł dotacji ze środków województwa mazowieckiego.
Wójt twierdzi, że szatnie to głównie zasługa jego współpracowników. Ostrowski jakby na to czekał i puentuje, że Kalinowski ma niesłychaną zdolność zasłaniania się ludźmi. Jak coś jest nie tak, to najlepiej włączyć w to ludzi, niech bronią jego prawdy, ale sukcesy są już głównie jego zasługą. Podobniejak z napuszczaniem mieszkańców na siebie. Robi się zebranie, wpuszcza temat, a oni niech się sami między sobą pozagryzają.
Prawda, że ładnie i dosadnie… Nie wiem tylko, co z tej kłótni wyjdzie, bo na pewno nie współpraca między gminą a strażakami…
Numer: 49 (1157) 2019 Autor: Wasz DONOSiciel
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ