StanisławówNiebezpieczne rewiry

Stołeczni policjanci ujawnili dziuplę złodziei samochodów na terenie powiatu mińskiego. Obserwacja posesji na jednej z wsi dała podstawy sądzić, że trafiają tam skradzione auta, które są następnie demontowane na części.

Dziupla pod obserwacją

Niebezpieczne rewiry / Dziupla pod obserwacją

Mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku trzech mężczyzn, którzy demontowali Jeepa Grand Cherokee, skradzionego kilka dni wcześniej na terenie warszawskiej Białołęki. Funkcjonariusze odnaleźli też części Audi Q7, które zniknęło z Wesołej, Jeepa, który został skradziony na Ursynowie oraz Infinity i Forda, które padły łupem złodziei na terenie gminy Halinów. Wartość skradzionych samochodów wyniosła 600 tys. złotych.

Mieszkaniec Łęki w gminie Stanisławów i dwaj mieszkańcy Warszawy w wieku od 28 do 53 lat nie potrafili wyjaśnić swojej obecności na posesji. W związku z tym zostali przewiezieni do komendy stołecznej, gdzie zostały im przedstawione zarzuty za paserstwo. Dwóch z mężczyzn decyzją sądu zostało tymczasowo aresztowanych.

Numer: 44/45 (1152/1153) 2019   Autor: (kpp)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *