Natknęli się na niego przypadkowo, gdy wracali do Sulejówka po skończonym spotkaniu wielkanocnym w komendzie powiatowej. W okolicy ronda w Stojadłach zauważyli podejrzanego, który biegł poboczem z reklamówką w ręku i nerwowo się zerkał za siebie. Kiedy mundurowi zatrzymali swój pojazd i zaczęli przywoływać mężczyznę, ten zaczął uciekać. Pościg trwał jednak tylko chwilę i 36-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego został obezwładniony. Po kilku minutach na miejscu pojawił się pracownik sklepu, który przekazał, że przed chwilą ten mężczyzna ukradł akcesoria malarskie za blisko 250 zł. Wszystkie miał przy sobie, więc sprawa była jasna.