Powiat miński dofinansowań
Władze miast i gmin czują się zdradzone w kontekście ustawy regulującej gospodarkę odpadową. Przez nią cena usuwania odpadów ostatnio bardzo wzrosła, a w Sulejówku nawet podwójnie. Burmistrz Arkadiusz Śliwa twierdzi, że skala podwyżek jest bardzo duża i niezwykle krzywdząca…
Odpady zdrady
Jednak jest nieunikniona i wynika z rozstrzygniętego w grudniu 2018 r. postępowania przetargowego. Najtańsza oferta złożona przez firmę Jurant jest o prawie 100% wyższa niż cena, która obowiązywała dotychczas i wyniesie ok. 20 zł od osoby za odpady segregowane.
Skąd tak drastyczna podwyżka opłat za śmieci nie tylko w Sulejówku? Wpływ na to ma przede wszystkim niestabilna sytuacja na rynku odpadów – w tym m.in. znaczne podwyżki cen ich odbioru w tzw. RIPOK, czyli Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych.
Odpadowa drożyzna nurtuje każdą gminną władzę, więc wójtowie i burmistrzowie chcą szybkich rozwiązań prawnych mających na celu umożliwienie gminom dopłaty, aby odciążyć choć trochę mieszkańców. Na razie wicemarszałek Ewa Orzełowska tłumaczyła wójtom i burmistrzom, jakie problemy są z odpadami w sferze prawnej i organizacyjnej. To musi potrwać, a mieszkańcy niestety – płacić.
Numer: 8 (1116) 2019 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ