Niebezpieczne rewiry
Mińscy policjanci uratowali 67-latka przed zamarznięciem. Stało się to podczas patrolu, gdy dzielnicowy Rafał Rutkowski wraz z drugim policjantem patrolowali ul. gen. Maczka. Zauważyli oddaloną o kilkadziesiąt metrów drewnianą chatę, w której wyraźnie ktoś mieszkał.
Zziębnięta pomoc
Ich przypuszczenia okazały się słuszne i na miejscu zastali zziębniętego i skulonego mężczyznę. Policjanci wstępnie ustalili, że 67-latek od 5 dni pomieszkuje w tym miejscu. Kiedy spytali, co jadł i pił, mężczyzna pokazał im butelkę z zamarzniętą wodą.
Dzielnicowi natychmiast podjęli decyzję, aby znaleźć dla mężczyzny ciepłe i czyste schronienie. Sierżant sztabowy Rafał Rutkowski skontaktował się z właścicielem jednego z hoteli, ktory ma podpisaną umowę z mińskim MOPS. Szef obiektu bez wahania zdecydował się pomoc. 67-latek zgodził się na zaproponowane rozwiązanie i już po chwili spożywał ciepły posiłek w godnych warunkach.
Numer: 4 (1112) 2019 Autor: (kpp)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ