W małej szkole w Lipinach spróbowali sprostać wyzwaniu przygotowując z okazji Dnia Niepodległości uroczystość dla siebie, o sobie i przez siebie.
Lipiny potrafią

Cała społeczność skupiona wokół szkoły zaangażowała się w prace. Każdy miał swój udział i robił coś dla innych. Uczniowie z pomocą i radą nauczycieli przedstawili dla przybyłych gości (rodziców, dziadków i przyjaciół szkoły) program artystyczny. Przypomniano fakty historyczne, wiersze, pieśni. Na scenie alegorię Rzeczpospolitej skuto w kajdany, ograbiono z korony, biało-czerwoną szatę zmieniono w czerń. A potem przyszła wolność – jasna, piękna, polonezem odtańczonym przez najmłodszych uczniów, dźwięczna.
Następnie, myśląc o seniorach, wyświetlono film „Karol człowiek, który został Papieżem”. W tym samym czasie młodszych i starszych, którzy po staropolsku chcieli pobiesiadować zaproszono do stołów na ucztę dań polskich (z bigosem i barszczem) i ciast polskich (niezliczone nazwy i przepisy). Atmosferę niepodległościowego wieczoru wypełniła woń palących się świec, zapachy dobrej kuchni oraz gwar wspomnień. (jaz)
Data: 19.11.2008
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ