Koszmarem dla pieszych w poniedziałek rano były chodniki w Mińsku. Służby miasta nie zadbały o posypanie trotuarów piaskiem.

Miasto na lodzie

Z kolei prywatni właściciele przyległych do ulic posesji nie mieli piachu, bo wzorem lat ubiegłych na to liczyli. Dawniej każda ulica miała kopki piachu zdeponowane do tego celu przez służby komunalne. Oprócz władz miasta, również kolejarze nie dbają o dworzec, gdzie na schodach i kładkach można przysłowiowe zęby powybijać od śliskości. Najlepiej wypadła SM „Przełom” posypując przy blokach chodniki piaskiem. Również przed sądem rejonowym, przychodnią zdrowia i szkołami chodniki były posypane. (fz)

Data: 26.11.2008





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *