Jest taka ulica, łącząca w Wólce Mińskiej ulicę Mazowiecką z Boczną. Nazwano ją Prostą. I cóż z tego, jak są tam same krzywości. To, że nie wykasza się rowów czy nie usuwa krzaków, to pikuś.
Na Prostą nie ma mocnych

Ale, o ile jadąc od Bocznej, po prawej stronie trzy posesje, potrzebują w przyszłości miejsca na chodnik dla pieszych, o tyle pozostali mają to, nazwijmy głęboko tak samo jak władza różnego szczebla. Pobocza, jak nie było tak nie ma. Mimo próśb, uwag i monitów, bez reakcji. Pieszy, szczególnie zimą, kiedy zwały śniegu, nakazują wręcz trasę, musi iść niemal środkiem jezdni i jest narażony na wypadek. Czy naprawdę, musi być jak w tytule? A może ujawnić imiennie, do kogo zwracano się w sprawie Prostej, może w okresie przedwyborczym wyprostują się. (wk)
Data: 30.06.2010
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ