To nie są ślady po wielkiej wodzie, jaka mogłaby spłynąć naszą Srebrną. Otóż ta skarpa od południowej strony mostu na Warszawskiej tak wygląda od dłuższego czasu.
Wstydliwa skarpa
Zdecydowanie ładniejszym brzegiem każdej rzeki jest naturalne koryto, ale skoro przed ponad pół wiekiem rozpoczęto regulację od wyjścia z głównego stawu do granic miasta, to dbajmy o boki koryta. Coś do powiedzenia ma tutaj zapewne Rejonowy Związek Spółek Wodnych.
Co by nie mówić, temat wstydliwy, bo w pobliżu wyrw i opadających betonowych płyt kaczek też nie było. Pewnie mają podobne zdanie i szkoda im kwakać w tej sprawie. (wk)
Data: 28.04.2011
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ