Wszystkim przeciwzmarszczkowym kremom pod oczy, poddanym badaniom, daleko było do wyeliminowania zmarszczek.
Cudów nie ma
Tani krem nawilżający dał lepsze rezultaty niż niejeden kosmetyk za kilkaset złotych.
Wśród testowanych kosmetyków znalazły się zarówno tak drogie produkty, jak Clinique za 189 zł, Stri-Vectin za 289 zł czy Lancôme za 177 zł, jak i znacznie tańsze kremy: Avon za 36 zł czy Nivea Visage za 37 zł. Dodatkowo – jako placebo – przebadano zwykły, niedrogi krem nawilżający, którego producent nie deklaruje żadnego działania przeciwzmarszczkowego.
Jaki był wynik testu? Badania wykazały, że po użyciu placebo zmarszczki były mniej widoczne niż po aplikacji produktu przeciwzmarszczkowego znanej, luksusowej marki za blisko 200 zł. Również niektóre z najtańszych z przetestowanych kosmetyków przeciwzmarszczkowych otrzymały wyższe oceny za redukcję zmarszczek niż te z górnej półki cenowej.
Z testu płynie jednak i pozytywny wniosek: otóż dobrą pielęgnację skóry wokół oczu można zapewnić sobie bez wydawania setek złotych na drogie kremy. Trzeba jednak pamiętać, że na cuda nie ma co liczyć – żaden krem nie zlikwiduje zmarszczek, niezależnie od tego, ile kosztuje. (jaz)
Data: 14.09.2011
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ