W ostatnią niedzielę października Miejską Szkołę Artystyczną wypełnił śpiew Marka Dyjaka – polskiego Toma Waitsa.

Fenomen Dyjaka

Fenomen Dyjaka

Dyjak urodził się 18 kwietnia 1975 roku. Skończył zawodówkę i zdobył papiery hydraulika. Nie stronił od alkoholu, a kilka lat temu wyszedł cało z nieudanej próby samobójczej. Zapragnął od życia czegoś innego, rozpoczął leczenie. Jego fenomenalny głos przyciąga koneserów dobrej muzyki. Mocne teksty o życiu, w których przelewają się krew, żółć i łzy budują jego autentyczność i oczarowują fanów. Pod wrażeniem była również mińska widownia, która przez prawie 2 godziny wsłuchiwała się w utwory z najnowszej płyty Dyjaka „Moje fado”. Usłyszeć można było m.in. „Na krawędzi szkła”, „Serce z rysą”, „Modlitwa” czy „Piosenka w samą porę”. Artyście towarzyszyli: Jerzy Małek – trąbka, Zdzisław Kalinowski – pianino, Łukasz Borowiecki – kontrabas i Arkadiusz Skolik – perkusja. (jk)

Data: 09.11.2011





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *