Poniedziałek 20 sierpnia to kolejna wiekopomna data w dziejach Mińska. Właściwie najmłodszych mińszczan, którzy po trzech latach budowy doczekali się placu zabaw z tzw. prawdziwego zdarzenia.
Dzieci do Huberta

Jego otwarcie przyniosło im wiele atrakcji, w tym malowanie buziek i konkursy, a także upominki od burmistrza Jakubowskiego. Dla dorosłych też nie zabrakło zagadek, a dotyczyły one... regulaminu przebywania na placu zabaw.
Maluchy mają na nim do dyspozycji 14 urządzeń zabawowych, których wysoką jakość i wytrzymałość gwarantuje szwedzka firma HAGS. Bezpieczeństwo zapewnia także specjalna nawierzchnia, a cały plac jest pod nadzorem kamer i megafonów służących do przekazywania ostrzegawczych komunikatów.
Co ciekawe, obiekt ochrzczono jako... „Ogród im. dr Jana Huberta”. A to się doktor ucieszy, bo do cmentarza całkiem stąd niedaleko. (jaz)
Data: 22.08.2012
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ