Gmina Latowicz, pozbawiona przemysłu i większych usług, pozostała obszarem rolniczym. Stąd tradycyjna uroczystość dożynkowa na zakończenie zbioru zbóż obchodzona jest tutaj w szczególnie barwnie. W roku bieżącym połączono ją ze świętem Wniebowzięcia NMP, czyli świętem Matki Boskiej Zielnej
Z dorobku pól
15 sierpnia to specyficzny dzień zarówno w tradycji, jak i historii Narodu Polskiego. Jest świętem kościelnym, dniem przełamania nawały bolszewickiej maszerującej „za Wisłę” w 1920 roku, świętem Wojska Polskiego i wreszcie okresem święcenia zbóż, kwiatów i ziół oraz fetowania zbiorów.
Jak głosi tradycja Najświętsza Maryja Panna nie była obciążona ani grzechem pierworodnym, ani uczynkowym, lecz duszą i ciałem złączona była z Bogiem. Zaśnięcie NMP, czyli przejście w stan nieskończenie lepszy, określone zostało przez dogmatyków Kościoła jako Wniebowzięcie. Jest to najstarsze święto maryjne obchodzone już od V wieku.
W Latowiczu święto kościelne zostało połączone z podziękowaniem za plony i w taki sposób powstały dożynki gminno-parafialne. W części kościelnej proboszcz parafii ks. Ryszard Mierzejewski odprawił uroczystą Sumę, podczas której poświęcił i pobłogosławił wieńce dożynkowe oraz bochny chleba przyniesione przez delegacje z poszczególnych wiosek. Korowód chlebów otwierali jako starostowie radny Piotr Gryglas z Dębego Wielkiego Małego i Lilla Sabak sołtys z Wężyczyna. W posłudze kapłańskiej księdza proboszcza wspomagali ks. Arkadiusz Rakoczy - proboszcz parafii Wielgolas oraz latowicki wikariusz ks. Mariusz Denalczyk. Po Mszy świętej na czele z orkiestrą „Mazowszaki” z Dębego Wielkiego Małego, w składzie: Leszek Lipiński – akordeon, Tomasz Wiącek – bęben i Zygmunt Parzyszek – skrzypce, przemaszerowano z wieńcami dożynkowymi na rynek przed kościołem, gdzie urządzona została zadaszona trybuna z nagłośnieniem. Wieńce dożynkowe zostały ustawione szeregiem przed trybuną, a w rolę narratora wcieliła się Anna Niedek – dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Latowiczu.
Gości witał wójt Bogdan Świątek-Górski, dziękując za przybycie m. in. sąsiadom z gminy Borowie – wójtowi Wiesławowi Gąsce i przewodniczącej rady Alicji Szaniawskiej oraz sołtysom ze wsi Laliny i Iwowe, które leżą na terenie gminy Borowie, ale wchodzą w skład latowickiej parafii. Po ceremonii wręczenia wójtom bochnów, nastąpił akt dzielenia się pysznym chlebem, wypieczonym przez gospodynie z tegorocznych zbiorów. Oczywiście bochny z Iwowego i Lalin trafiły do rąk wójta Gąski.
Największą radość wśród widzów zrobiły zespoły śpiewacze z poszczególnych wsi. Trawersowane, znane przeboje, przystosowane do lokalnych zdarzeń i przeciwności, wzbudzały entuzjazm. Dodać trzeba, że zarówno kolorowe chusty i pasiaki, a przy tym uroda wykonawczyń zachwycały pięknem. W nagrodę za działalność społeczną na rzecz gminy wójt Świątek-Górski wręczył zasłużonym osobom kilka albumów „Sanktuaria Ziemi Mińskiej”. Kiedy zagrała Kapela Ptasińskich z Wielgolasu, serwując oberki, polki, sztajerki, kujawiaki i krakowiaki, szereg uczestników ruszyło w tany.
Nie zabrakło dodatkowych atrakcji. Strażacy z OSP przygotowali pokazy ratownictwa. Dla chętnych gminne gospodynie przyrządziły smaczną grochówkę oraz ciastka, kawę i herbatę. Oprócz wartości religijnych, tradycyjnych i obyczajowych imprezy tego typu mają także duży ładunek integrujący społeczność lokalną.
Numer: 2012 34 Autor: Franciszek Zwierzyński
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ