Niebezpieczne rewiry
Późną nocą nieznany mężczyzna podjechał skuterem pod prywatną posesję w Sulejówku, rzucił w BMW butelką z łatwopalnym płynem i uciekł.
Osobiste porachunki
Właściciel auta, zaalarmowany dziwnym hałasem, wybiegł na podwórko i szybko zgasił płomień. Refleks uchronił go przed większymi stratami. Jednak samochód miał wybitą tylną szybę i nadpaloną roletę. Wyjaśnieniem tego aktu wandalizmu zajęli się stróże prawa z miejscowego komisariatu.
Policjanci zdobyli informacje wskazujące na mężczyznę, który na pobliskiej stacji paliw tankował benzynę do butelki po wódce. Zdobyli też namiar na właściciela skutera, jednak to nie on był sprawcą.
Kiedy właściciel jednośladu trafił na przesłuchanie, policjanci zauważyli podejrzanego mężczyznę obserwującego komisariat. Mężczyzna wyglądem bardzo przypominał sprawcę przestępstwa.
Funkcjonariusze wylegitymowali i sprawdzili podejrzanego przechodnia. Podczas rozmowy ten przyznał się do uszkodzenia BMW. Sprawcą uszkodzenia był 31-letni Dominik M. z Warszawy. To on właśnie pożyczył skuter od znajomego i w zemście za osobiste porachunki, rzucił koktajlem Mołotowa w samochód. Mężczyzna usłyszał już zarzut umyślnego uszkodzenia mienia i dobrowolnie poddał się karze.
Numer: 2012 28
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ