Festyn w Wólce Mińskiej

W ubiegłą niedzielę przy kościele Matki Bożej Dobrej Rady w Wólce Mińskiej odbył się VI Parafialny Festyn Rodzinny, zorganizowany przez proboszcza ks. Jerzego Daneckiego oraz społeczność lokalną. Spotkanie rozpoczęło się mszą świętą, po czym parafianie oraz liczni goście rozpoczęli rodzinną zabawę

Siły nadziei

Festyn w Wólce Mińskiej / Siły nadziei

Jak co roku czekały na nich atrakcje. Zaraz po mszy ustawiła się kolejka po losy, bo loteria fantowa kusiła niespodziankami. Natomiast aukcja ciekawych przedmiotów, czyli „kup sobie coś fajnego” przyciągała, nie tylko z powodu licytowanych rzeczy, ale także ze względu na dar humoru, jaki posiadali prowadzący proboszcz Jerzy Danecki oraz Zenon Duszczyk. Zaczęli pobożnie od Pisma Świętego opatrzonego dedykacją bpa Kazimierza Romaniuka. Kolejne dary sponsorów – m.in. albumu „Sacrum ziemi mińskiej” z wpisem wójta Antoniego Piechoskiego, ekspresu do kawy czy japońskie filiżanki – przyjmowano z uśmiechem i dawką adrenaliny. Największy skarb aukcji – rower, poszedł w ręce 8-letniego Kuby Kaczmarczyka, a wykonaną przez parafian piaskownicę otrzymał Maksymilian Gryz.
Głównym celem pikniku było pozyskanie środków na dalszą budowę kościoła. W poprzednim roku udało się uzbierać 14 tysięcy złotych, tym razem z pewnością nie będzie inaczej, bo z samej tylko licytacji uzbierano 2660 złotych, a niespodzianek podczas pikniku było co niemiara.
Sukcesem okazała się sprzedaż ciast domowego wypieku. Delicje Teresy, Joanny, Ali, Klary oraz Kasi znikały tak szybko, że niejedna cukiernia mogłaby pozazdrościć takich obrotów. Natomiast pielęgniarki mińskiego szpitala mierzyły ciśnienie i cukier, wykonywały doraźne opatrunki oraz udzielały porad (także sercowych).
Najmłodsi mogli pohasać na trampolinie, a ci starsi podziwiali motory marki Yamaha, którymi przejażdżkę proponowali Rafał Antosiewicz oraz Grzegorz i Marcin Wojciechowscy. O bezpieczeństwo dbali mińscy policjanci, a strażacy Karol Bogdanowicz, Mateusz Milewski i Grzegorz Leszczyński, prezentowali specjalistyczny sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
Plastyczne przeżycia towarzyszyły konkursowi o rodzinie zorganizowanemu przez Edytę Duszczyk. Najlepszymi malarzami okazali się: Izabela Szymanowska, Karol Szymanowski, Weronika Jakubowska, Patryk Jakubowski, Marysia Słomska, Olimpia Tarczyńska, Kasia Leszczyńska, Karolina Jurek, Iza Wiktorowicz, Milena Szymanowska, Gerard Tarczyński, Marysia Komorek, Maks Duszczyk oraz Kasia Korkosz. Nagrody dla zwycięzców i czekolady dla wszystkich uczestników osłodziły kaprysy mało zdecydowanej pogody, która zalewała parafian promieniami słońca, by za chwilę postraszyć ich deszczem. – Wszystko to wina Zenka, który o tą wodę prosił – mówił do parafian ksiądz proboszcz, a ci doceniali humor gospodarza i tworzyli u wrót swego kościoła las parasoli.
Warto było czekać na finał, bo znane przeboje zaśpiewała Schola „Spes in domino – Nadzieja w Panu”, prowadzona przez Katarzynę Jurecką. Ich piosenki dostawały zasłużone brawa, a i deszcz całkiem spłoszyły. Rozmiłowani w swej parafialnej rodzinie mieszkańcy Wólki Mińskiej rozchodzili się przy dźwiękach donośnego „Alleluja”.

Numer: 2012 25   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *