Wokół ochrony zdrowia

Mnożą się nam opinie na temat funkcjonowania szpitala powiatowego i w ogóle ochrony zdrowia. Po okresie totalnej krytyki nastąpiła próba wyrównania sił, ale i taka opcja się nie sprawdziła. Jak piszą pracownice SP ZOZ – osoby, które broniły dyrektora, same siebie poniżyły. Czyżby myślały, że jak wybielą choć trochę Romejkę, to dostaną jakąś nagrodę...

Bielma i ściemy

Wokół ochrony zdrowia / Bielma  i ściemy

Pracownice mińskiego szpitala mają sprecyzowane poglądy. Twierdzą, że wolne pomieszczenia po zamkniętej internie i puste pokoje nie stoją puste, lecz są pozajmowane i te osoby dobrze wiedzą, kto tam urzęduje. Czy szpital został odrestaurowany dzięki zasługom dyrektora Romejki?
– Widać gołym okiem, że to z kasy starostwa i dzięki unijnym dotacjom. Ale wystarczy popatrzeć, że łącznik to parterowy korytarz i to krótko powiedziawszy, spieprzony. Naszemu dyrektorowi jakoś to nie wyszło, bo powstawiał okna za pieniądze z unii położył terakotę, którą później trzeba było zrywać i to są dajmy na to oszczędności. Może i ładnie to wygląda, lecz wystarczy zajrzeć do środka i tu czar pryska, wykładzina tylko miejscami zmieniona, a miejscami stara jak świat, przedpotopowa to mało powiedziane – piszą pracownice.
Właściwie dziwią się wszystkiemu, co w szpitalu stare i obdrapane. Bo wystarczy wejść na salę porodową, by osłupieć, że tak wygląda porodówka po zajęciu drugiego miejsca w konkursie ,,Rodzić po ludzku”. Tam remont był jakieś 20 lat temu, więc należy zadać pytanie nie tylko dyrekcji, ale radzie powiatu i komisji zdrowia – gdzie byli do tej pory, wydając pieniądze podatników na różne inne rzeczy, nie inwestując w szpital, który jest pacjentom potrzebny jak woda do picia.
Pracownice są zdania, że dopiero po publicznej krytyce zaczęły padać konkretne pytania. Dlaczego na przykład zabrano pieniądze tym, którzy pracują, by utrzymać porządek i nie przynoszą żadnej straty, dlaczego nie wypełnia się historii chorób, a niektóre pielęgniarki po powrocie z drugiej pracy w Drożdżówce, Rudce albo Zakręcie są bardzo zmęczone i muszą odpocząć...
Poza tym nie informuje się związków o podjętych działaniach, bo z barachłem nie ma o czym rozmawiać. Podejrzewają, że nie za bardzo co niektórym obecność związków jest nie na rękę. Może za dużo się dowiedzą i co wtedy zrobi starostwo i dyrekcja? A związki nie chcą prywatyzacji szpitala, bo wiedzą, że niejeden zadłużony szpital działa bez prywatyzacji, ciągle się modernizuje, sprowadza najnowsze sprzęty i specjalistów. Trzeba tylko chcieć i mieć dobre intencje względem zakładu i pracowników, a nie myśleć tylko o sobie, krewnych i kochankach...
– W Mińsku Mazowieckim skupiono się na doprowadzeniu szpitala na skraj bankructwa, gdzie nie patrzy się na pacjenta jak na dobro tylko jak od niego wyciągnąć kasę za byle jak zrobiony zabieg lub cięcie cesarskie. Niech winni się zastanowią i wyciągną wnioski. Ludzie wiedzą jak działają inne szpitale, a jak się zbuntują, to będzie źle. To dopiero początek rozgrywki – straszą związkowcy.
To głos tzw. niższego personelu, ale w obronie własnego honoru stanęły także pielęgniarki z interny. Nie zgadzają się, aby pacjenci oddziału analizowali na forum publicznym sprawę przydzielania premii pomiędzy pracowników i by nikt spoza szpitala nie porywał się na publiczną krytykę. Pielęgniarkom jest przykro, że znajdują się jeszcze osoby, które zamiast dziękować za leczenie, psują im opinię. List podpisała Barbara Strusińska, a w całości publikujemy go w stałym miejscu, czyli w kolumnie Wzięli i napisali...
Podczas ostatniej sesji rady powiatu starosta Tarczyński o szpitalu mówił niewiele. Tylko tyle, że trwają rozmowy z inwestorami pochodzącymi z Kanady i Niemiec. Wszyscy wiedzą, że szpital należy szybko komercjalizować, bo nie ma innego sposobu na pozyskanie pieniędzy. Na razie nic nie słychać o pracy komisji zdrowia, która ma wspólnie z dyrektorem Romejką wypracować optymalny wariant ochrony mińskiej lecznicy.
Może do czerwcowej, prozdrowotnej sesji coś postanowią...

Numer: 2012 15   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *