Tygrys przed wiosną

Nie udało się piłkarzom Tygrysa spełnić oczekiwań i na półmetku sezonu plasują się w środkowej części tabeli. Poza tym wokół drużyny zaczęły krążyć nieprzyjemne opinie dotyczące sytuacji w klubie. Wszelkie niejasne kwestie weryfikuje prezes huckiego Tygrysa – Artur Wocial

Nie rozpadamy się

Tygrys przed wiosną / Nie rozpadamy się

Czy jest pan zadowolony z pozycji zajętej przez klub po rundzie jesiennej?
– Przyznaję, że nie jestem zadowolony. Powinno to wyglądać troszkę inaczej. Nie da się ukryć, że przyczyniła się do tego słaba frekwencja na treningach przed startem sezonu.
Czego zabrakło, by osiągnąć lepsze wyniki z zespołami z czuba tabeli?
– Tak jak już wspomniałem, wpływ miała frekwencja na treningach w przerwie letniej. Na pewno też zabrakło nam odrobiny szczęścia. Mieliśmy również duże kłopoty z obsadą pozycji bramkarza.
Chciałabym wyjaśnić kilka niejasności. Czy to prawda, że zespół się rozpada?
– Nie, nie jest to prawdą.
Pytam, bo podobno odejść chcą Łukasz Gagaska, Radosław Rawski, Dawid Gręziak, Kamil Parobczyk, Marcin Sokołowski i Bartosz Grzenda.
– O pierwszych pięciu zawodnikach wiem, natomiast ostatni z nich ze mną o takiej możliwości nie rozmawiał. Na razie kwestia ta pozostaje w zawieszeniu.
Czy prawdziwe są informacje, że to zarząd blokuje ich odejście?
– Tak, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły.
Włodarze klubu nie wyrażają zgody na ich odejście gdziekolwiek czy newralgiczny jest tu fakt, że chcieliby odejść do Mazovii Mińsk Mazowiecki?
– Słyszałem, że podobno chcą odejść do mińskiego klubu. Chcę podkreślić, że nie będziemy robić utrudnień, jeśli chodziłoby o odejście do wyższej ligi, natomiast nie jest naszym celem zasilanie lokalnego ligowego rywala. Znając życie nie od razu załapaliby się do pierwszej drużyny, więc nie będzie to dla nich awans sportowy, a wręcz krok w tył. Nie podejrzewam, że ktoś zagwarantuje im miejsce w pierwszym składzie.
Z gry wiosną podobno miałby zrezygnować Kamil Stokowski?
– Jest taka opcja. On na pierwszym miejscu postawił naukę i przygotowania do matury, by zdać ją jak najlepiej. Ostatecznie jednak nie powiedział „nie” i liczę na to, że zmieni zdanie i będzie z nami w rundzie wiosennej.
Ile jest prawdy w stwierdzeniach, że zarząd Tygrysa Huta Mińska nie szanuje piłkarzy?
– Nie skomentuję tego. Z mojej strony nie wiem, czy któryś z piłkarzy może powiedzieć, że zarząd go nie szanuje, nikt się do mnie z taką sprawą nie zgłosił, a jeśli tak to zainteresowani wiedzą gdzie pracuję, mają telefon, jestem na treningach i meczach, więc zapraszam.
A jak wygląda kwestia wynagrodzeń finansowych dla piłkarzy? Czy dostają jakieś premie?
– Można powiedzieć, że występują za darmo.
Podsumowując: czy na obecną chwilę ktoś opuści zespół?
– Nie, nic mi jak dotąd o tym nie wiadomo.
A czy planuje pan jakieś wzmocnienia?
– Prowadzone są rozmowy z kilkoma zawodnikami, ale na razie nie chcę wymieniać konkretnych nazwisk, bo nic jeszcze nie jest pewne.
O co będzie walczyć Tygrys w rundzie wiosennej?
– Myślę, że zweryfikujemy swoje zamierzenia przedsezonowe. Chcieliśmy znaleźć się w pierwszej piątce, ale wygląda na to, że będzie to raczej gra o pozostanie w lidze okręgowej.

Numer: 2012 06   Autor: Rozmawiała Iwona Padzik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *