Wzięli i napisali...

Ja również kocham miasto Mińsk Mazowiecki, bo znam go od młodych lat. Jeśli chodzi o mnie, to bardzo jestem wdzięczny gospodarzom, a szczególnie byłemu burmistrzowi, który swoją chęcią i zapałem zaangażował się w modernizację naszego miasta, które zmieniło swój wygląd nie do poznania. Zapomniano jednak o naszym parku, który stanowi dla mieszkańców miejsce wypoczynku i zdrowia.

Srebrne potrzeby

Wzięli i napisali... / Srebrne potrzeby

Nowo wybrany przez nas burmistrz pewnie nie dostrzega widocznych zaniedbań naszego parku. Po stronie zachodniej jest ulica o nazwie Parkowa, przy której mieszkają ludzie, którzy pobudowali swoje domki jednorodzinne. Jednak mieszkańcom tym nie mieszka się zbyt przyjemnie i zdrowo, bo blisko ich domów w zasięgu parku jest duży zamulony kanał, z którego wyparowują nie do zniesienia smrody i stęchlizna.
A jeśli już chodzi o cały park miejski, to jest zaniedbany, bo oprócz placu zabaw dla dzieci, gdzie zrobiono jakikolwiek porządek, alejki są zaniedbane, brakuje krawężników, a jeśli są to powyrywane i połamane. Drzewa się wycina z różnych przyczyn, a na pustych miejscach nie sadzi się nowych. Być może, że niedługo park w Mińsku Mazowieckim przestanie być parkiem.
Chciałbym bardzo prosić pana burmistrza, aby przeznaczył jakąś kwotę pieniężną na wyczyszczenie z błota tego kanału i obłożenia płytami – podobnie jak to wykonano przy ulicy Nadrzecznej. Również proszę o spowodowanie usunięcia niedociągnięć i zaniedbań w parku, bo park nasz powinien być wizytówką naszego kochanego miasta.

Numer: 2012 03   Autor: Kazimierz Prus – mińszczanin





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *