Mińskie spotkania

Boks przez wielu uważany jest za sport brutalny, nie dla kobiet, a tym bardziej nie dla dzieci. Jak się jednak okazuje, ma też wiele pozytywów, które od lat próbuje ukazywać miński UKS Ring, zachęcając do boksu każdego i zapraszając na treningi mistrzów sportu. W sobotę, 29 października odwiedził ich Rafał Jackiewicz

Trening z mistrzem

Mińskie spotkania / Trening z mistrzem

UKS Ring od lat walczy ze świadomością mińszczan na temat boksu. Jak sami przyznają, pragną, aby dzięki zajęciom z dziećmi kojarzony on był pozytywnie. Dlatego też angażują się w akcje charytatywne, wystawiają pokazowe walki na masowych imprezach, a swoim podopiecznym fundują treningi ze znanymi sportowcami.
Do klubu należy 40 osób – uczniowie, a nawet dorośli. Treningi odbywali w pomieszczeniach ZSE, dzięki gościnności dyrektorki Elżbiety Wieczorek. W końcu, po dwóch latach wywalczyli własną siedzibę.
Od niedawna UKS Ring zajmuje miejsce oddziału biblioteki przy ulicy Dąbrówki. Pomieszczenia wyremontowali sami, dzięki zaangażowaniu trenerów Zbigniewa Bartczaka i Daniela Maśniaka oraz wsparciu rodziców. Nie liczyli na sponsoring spoza klubu, bo zawsze utrzymywali się z własnych środków. Być może wkrótce to się zmieni, bo klubem zainteresowali się mińscy radni, a sama sekretarz Ringu – Aleksandra Wicik niedawno dołączyła do grona miejskiej rady.
Efekty współpracy już widać, bo urząd miasta i MKRPA stały się współorganizatorami spotkania z Rafałem Jackiewiczem, bokserskim mistrzem Europy. „Wojownik” wielokrotnie angażował się w działalność mińskiego Ringu, odwiedzając podopiecznych domu dziecka w Równem czy uczestnicząc w akcji Róża. Teraz spotkał się z młodymi bokserami, by pokazać im mistrzowski trening i opowiedzieć o swoim trudnym życiu.
Jackiewicz stał się wzorem dla wielu sportowców. Znany z łobuzerskich wybryków, bijatyk i kłopotów z prawem, przeniósł swoją agresję na ring i całkowicie zmienił swoje życie. Ma już za sobą 10-letni staż w walkach, które pozwoliły mu zdobyć wszystkie osiągnięcia w wadze półśredniej. Jak sam mówił, zdaje sobie sprawę, że mimo niecałych 35 lat niedługo przyjdzie czas na emeryturę. Dlatego zaczął pracować jako trener.
Trening z mistrzem to fascynujące doświadczenie dla młodych bokserów, dlatego widownia była pełna. Pojawili się na niej także radni Łukasz Lipiński, Waldemar Mirecki i były radny Krzysztof Kojro, którzy z równie dużym zainteresowaniem przyglądali się pokazowi mistrza. Jackiewicz zdradził im sekrety efektywnego treningu i udzielił cennych rady, przypominając młodym bokserom, by nie wykorzystywali umiejętności poza ringiem, a czas wolny poświęcali na sport, nie gry komputerowe.
Klubowicze długo nie wypuścili mistrza z rąk, najpierw domagając się wspólnych zdjęć, a później autografów. Jackiewcz znalazł czas również dla naszej redakcji, by czytelnikom „Cs” opowiedzieć o swoim życiu prywatnym. Ale o tym za tydzień.

Numer: 2011 45





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *