Piłkarska Mewa

Po trzech zwycięstwach i dwóch porażkach 6. kolejka ligowa trampkarzy miała pokazać zawodnikom z mińskiej Mewy ich miejsce na piłkarskiej mapie Mazowsza. Podopieczni Tomasza Rokity wyjechali do Warszawy na spotkanie z drużyną Białych Orłów, którzy zajmowali przed tą kolejką wysokie, bo trzecie miejsce

Pokazali klasę

Piłkarska Mewa / Pokazali klasę

Skład warszawiaków naszpikowany jest reprezentantami gimnazjum sportowego o profilu piłkarskim oraz chłopcami z kadry wojewódzkiej. Warto również dodać, iż trenerem Białych Orłów jest Konrad Dousa, który pełni również rolę trenera kadry Mazowsza rocznika 1997. Na papierze chłopcy ze stolicy wyglądali dużo bardziej wartościowo. Ale, jak już kilkakrotnie pokazała historia, statystyki nie grają i zawodnicy z Mewy wygrali 2:1. Ustawieni taktycznie bardzo mądrze przez trenera Rokitę już w I połowie zapewnili sobie ten korzystny wynik. Z wypracowanych czterech stuprocentowych sytuacji wykorzystali dwie. Po doskonałym prostopadłym podaniu Jakuba Rokity, Michał Kowalczyk przyjął piłkę w pełnym biegu, gubiąc środkowego obrońcę i precyzyjnym strzałem po długim rogu zdobył bramkę na 1:0. Dominację mińskiego zespołu w tej części meczu udokumentowała dokładna akcja, po której z lewej flanki w pole karne wbiegł strzelec pierwszej bramki i wychodząc na czystą pozycję został sfaulowany. Sędzia nie miał innego wyjścia i podyktował rzut karny. Od tej pory ekipa gospodarzy powinna grać w osłabieniu, ale decyzja sędziego była inna. Poszkodowany sam wymierzył sprawiedliwość i było 2:0 dla podopiecznych Tomasza Rokity. W ostatniej minucie pierwszej połowy dośrodkowanie z rzutu wolnego zawodnika z warszawskiej drużyny zamienił na bramkę środkowy obrońca, który wbiegł w pole karne i nie dał szans mińskiemu bramkarzowi, ustalając wynik meczu na 2:1.
Mecz pokazał, iż Mewa jest w stanie wygrywać z najlepszymi. Mińscy zawodnicy nie przestraszyli się wyżej notowanego przeciwnika i zagrali to co najlepiej potrafią.
Przed młodymi piłkarzami Mewy teraz dwa bardzo ciężkie mecze. Najbliższymi przeciwnikami ekipy z Mińska Mazowieckiego będą Polonia Warszawa oraz Wisła Płock. Szansa na zwycięstwo jest, bo piłkarze Tomasza Rokity pokazali, że są w stanie mierzyć się z najsilniejszymi. Ważne jest to, aby nie przegrali tego meczu jeszcze przed jego rozpoczęciem. (opr. mr)

Numer: 2011 41   Autor: (opr. mr)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *