W Dębem Wielkim Wielkim

Dębianie zamiast gminnych dożynek żegnali lato. Było deszczowe, ale nie w niedzielę 18 września. Tegoroczna impreza to nie tylko letnia pogoda, ale i wiele atrakcji zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Ich przygotowaniem zajęło się stowarzyszenie Wrzosowianie z urzędem gminy i wójtem Kalinowskim, który gnuśne lato przepędził we wrzosy, a jesień powitał tęsknym śpiewem

Lato we wrzosy

W Dębem Wielkim Wielkim / Lato we wrzosy

Festyn otworzył wójt Krzysztof Kalinowski z prezesem Rudasiem, którym towarzyszyli aż trzej księża – proboszcz Henryk Zaraś, ks. Józef Sobieraj oraz ks. Paweł Sołowiej, wójt gminy Jakubów – Hanna Wocial oraz radni z dębskiej gminy.
Wkrótce scenę opanowały dzieci, bo akurat rozpoczęły się konkursy dla najmłodszych. Atrakcji dla dzieci było znacznie więcej – wystarczyło udać się na drugą część placu, gdzie królowało wesołe miasteczko, dmuchańce, skakance, bungy trampolina, stragany i inne przynęty.
Przynętą dla ciekawskich był również konkurs dojenia sztucznej krowy z udziałem wójta gminy Dębe Wielkie, prezesa Wrzosowian i radnego Tomasza Rucińskiego. Wygrał oczywiście wójt, za co od wiceprzewodniczącej Danuty Graboś otrzymał kosz z prawdziwym mlekiem.
Tegoroczny festyn – jak dożynki – był również okazją do wręczenia nagród laureatom konkursu promującego piękno wiejskich zagród. Tutaj pierwsze miejsce zajęli Małgorzata i Andrzej Gańkowie z Cyganki, drugi był Jerzy Maliszewski z Chrośli, a trzecia – Mirosław Rek z Choszczówki Stojeckiej. Wszyscy laureaci otrzymali pokaźne prezenty, pozostali uczestniczy konkursu – dyplomy i nagrody pocieszenia, które wręczył wójt Kalinowski.
Nie tylko, na prośbę prowadzącego także zaśpiewał, co spodobało się jeszcze wtedy nielicznej publiczności, która z braku siedzeń przed scena, okupowała stoliki pod parasolami znanej marki piwa.
Nie lada atrakcją miał być występ cheerleaderek z Rudy, ale taneczna Kuźnia Talentów nie wystąpiła. Powód dla ich opiekunki był prozaiczny – za mała scena i nierówny teren na proscenium. Osłodą dla odważnych była więc jazda na byku (też niestety sztucznym), a już późnym popołudniem – koncerty znanych zespołów. Najpierw mocnym rockiem popisywał się zespól Manipulacja, a do tańca zagrali muzycy z Herosa. Gwiazdą wieczoru tegorocznego pożegnania lata była kapela Dance Ekspress.
Dębe pożegnało lato dzięki inwencji Wrzosowian, stowarzyszenia znajdującego motywacje do działania niezależnie od jakości gminnej władzy. Mimo braku gwiazd z pierwszych stron tabloidów, dębianie nie zawiedli.
Szkoda tylko, że prócz dojenia krowy, publiczność nie zobaczyła ani jednego zespołu ludowego, bo nawet nie wystąpiły Wrzosowianki czy Mazowszaki. Jeśli coś nie zagrało w organizacji, to jest do naprawienia. Gorzej, gdy aż takie oszczędności wynikły z braku pieniędzy, czyli minimalnych dotacji.

Numer: 2011 39   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *