Prawym okiem

Jednym z najistotniejszych problemów życiowych ludzi jest dach nad głową, czyli mieszkanie. W tej dziedzinie największy kłopot jest z lokalami i lokatorami komunalnymi

Czynsze

Komunałki są o niskim standardzie, brudne i zaniedbane – wymagają remontu. Ich lokatorzy to z reguły ludzie też biedni, bo kto chciałby mieszkać w takich „luksusach”. Jednak i za takie mieszkania wypadałoby płacić sprawiedliwy czynsz. Dobrze, że lokatorzy czynszówek i „komunałek” łączą się w stowarzyszenia w celu poprawienia swojej niedoli. Tylko czy ich działania są właściwe? Najbliżej jest budżet miasta, który w pojęciu niektórych ludzi ma zasób pieniędzy i można go skubać przy każdej okazji. Stąd zbiorowa niechęć do płacenia lokatorskich powinności i ataki na burmistrza miasta, administrację oraz urzędników, przybierające niekiedy agresywny charakter. Radni mińscy w te sprawy nie chcą się mocno angażować i narażać lokatorom czynszówek. Trzeba siedzieć cicho, bo niedługo będą wybory, a każdy głos się liczy. Trzeba się zastanowić, jakie będą społeczne owoce takiej polityki? Odpowiedzi same przychodzą na myśl – powiększające się dziury w budżecie z powodu dotacji na remonty i utrzymanie budynków komunalnych, niszczejące budynki i wydłużająca się kolejka oczekujących na mieszkanie. Dotacje wywołują posmak niezadowolenia ze strony większości podatników. Dotacja oznacza, że do lokali komunalnych dopłacają wszyscy mieszkańcy miasta, zarówno mieszkający w domach prywatnych, jak i spółdzielczych. Zasada powinna być taka, że za usługi mieszkaniowe i komunalne powinni płacić ci, którzy z nich korzystają. Wysokość czynszów musi odpowiadać wartościom odtwarzającym substancję mieszkaniową. Inaczej budynki popadają w ruinę. Tymczasem ochrona praw lokatorów została przerzucona na właścicieli, którzy nie tylko, pozbawieni są zysku, ale muszą ponosić nakłady na rzecz najemców lokali kosztem własnych środków majątkowych.
Potrzebne jest odpowiednie prawodawstwo i rozwiązania systemowe. Samym chwytaniem burmistrza „za gardło” niczego się nie rozwiąże. Jak długo liczyć się będzie cwaniactwo, a Polska będzie państwem bezprawia?

Numer: 2005 43   Autor: (fz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *