Cegłów w Podcierniu

Cegłowskie dożynki gminno-parafialne odbyły się tym razem w Podcierniu, co oznaczało, że modlitwy w intencji rolników będzie prowadził kuflewski proboszcz. Właściwie dwóch, bo właśnie  nastał czas roszad i nabożeństwo stało się jednocześnie pożegnaniem dotychczasowego proboszcza parafii ks. Witolda Kocia i powitaniem jego następcy ks. Krzysztofa Kulbata

Wieńce z żalem

Cegłów w Podcierniu / Wieńce z żalem

Już w trakcie mszy parafianie i zaproszeni goście zobaczyli 13 wieńców, które zostały poświęcone, a potem przeniesione przy dźwiękach orkiestry dętej z Kałuszyna na szkolny plac w Podcierniu. Tam starostowie Anna Stelmaszczyk i Andrzej Sekular przekazali wójtowi Uchmanowi chleb dożynkowy, a ten podziękował rolnikom za tegoroczny żniwny znój, zastanawiając się, czy w ogóle jest co świętować.
Tylko na chwilę, bo trzeba było witać starostę Antoniego Tarczyńskiego, kierownika KRUS Jana Wiącka, prezesa ZM w Łukowie Ryszarda Smolarka oraz prezes SKR Królewiec Ewę Nalewkę i odczytać listy od  europosła Jarosława Kalinowskiego i posła Krzysztofa Borkowskiego.
Wszyscy jednak czekali na wyniki konkursu wieńców dożynkowych, które zaprezentowało 13 wsi – Cegłów, Dąbrowa, Huta Kuflewska, Mała Wieś, Mienia, Piaseczno, Pełczanka, Skupie, Podciernie, Podskwarne, Kiczki, Wola Stanisławowska i Posiadały. Jury z wójtem, przewodnicząca rady z trzema księżmi za najpiękniejsze  uznało dzieła z Piaseczna, Skupia i Kiczek, przyznając im odpowiednio 500, 400 i 300 złotych. Pozostałym wręczono dyplomy i po 200 złotych.
Jak się okazało, nie wszyscy przyjęli taki werdykt, a gospodynie z Posiadał na znak protestu nie wystąpiły w programie prowadzonym przez bibliotekarkę Danutę Grzegorczyk. Zaśpiewały Podciernianki, Mienianki, Skupianki i gospodynie z Piaseczna, a zasmuconym Posiadalankom brak miejsca na podium odebrał apetyt.
- Nasz wieniec zasługiwał na lepsze miejsce, bo był i misternie wykonany, i symboliczny – mówił rozgoryczony mieszkaniec Posiadał. Winił za wszystko wójta Uchmana i przewodniczacą Wójcik, która nagrodziła dodatkowo faworyzowane Podciernie. Wójt mógł tak samo docenić wieniec z Posiadał. 
- A podczas występów zespołów KGW ławki vipów były puste. Poszli na obiad – donosi nasz respondent, dopytując o przyczyny nieobecności dziennikarzy tygodnika Co słychać?
Z braku zaproszenia tłumaczył się także wójt, zwalając winę na swój urlop i zastępstwo w sekretariacie. Rozumiemy, choć spiskowa teoria dziejów każe myśleć całkiem inaczej. I nie chodzi tutaj o ironię w artykule o tegorocznej, międzynarodowej Sójce, a życzliwą pamięć. Tej zabrakło, bo zaproszenie nie dotarło ani w ostatniej chwili, ani e-mailem.

Numer: 2011 36   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *