Chłopiec próbował dowieść swojej niewinności, obarczając winą dwóch mężczyzn, którzy grozili mu pobiciem, jeżeli nie dostarczy im alkoholu. Czyżby strach pchnął 15-letniego mińszczanina do popełnienia kradzieży, a może to naprędce wymyślona historia? Policjanci postanowili to sprawdzić i wyruszyli z 15-latkiem w okolice dworca, gdzie rzekomo mieli czekać ci, którzy zmusili nastolatka do popełnienia przestępstwa. Podczas patrolu 15-latek kilka razy zmieniał wersję, a funkcjonariusze nigdzie nie mogli zauważyć opisywanych osobników. W efekcie chłopaka przekazano matce. To jednak nie jest koniec sprawy. 15-latek za popełnioną kradzież może teraz odpowiedzieć przed sędzią rodzinnym.