Urząd w remoncie

Na początku ostatniej swojej kadencji burmistrz Grzesiak zapragnął lotniska, połączenia Mińska Mazowieckiego z gminą i zmiany budynku urzędu miasta w ratusz. Nic z tych planów nie wyszło, więc tylko zaplanował pół miliona w budżecie na remont magistratu. Dobre i to, bo po kilkunastu latach pomieszczenia przypominały brudne norki z sypiącym się tynkiem

Czyszczą po Grzesiaku

Urząd w remoncie / Czyszczą po Grzesiaku

Wbrew pozorom nie było wielu chętnych na sanację mińskiego urzędu, a z rodzimych firm nie zgłosiła się ani jedna. Ogłoszony w lipcu przetarg wygrał więc Inter Profil Pawła Fliska z Garwolina, dając niższą o 6% cenę od przedsiębiorstwa Gotoleta Joanny Trzaski z Tłuszcza. I tak remont magistratu dokonuje się za 456 620 zł brutto, a jego zakres obejmuje malowanie ścian, remont łazienek, wymianę wykładzin w salach lub zastąpienie ich płytkami na korytarzu oraz na klatce schodowej.
Nie tylko. W wyniku remontu powiększy się Biuro Obsługi Interesantów (BOI), co umożliwi rozszerzenie zakresu usług administracyjnych i poprawienie komfortu. Podobno zniknie nieprzyjazne okienko podawcze, a interesanci będą przyjmowani przy biurkach i w pozycji siedzącej.
Urząd Miasta po remoncie uzyska również salę konferencyjną. Ale nie na tyle dużą, by organizować w niej sesje rady miasta. Może tylko posiedzenia komisji, niewielkich paneli i – jak chodzą słuchy – także organizacji pozarządowych. Jest osobne wejście, więc nie będzie problemu z systemem ochrony.
Mała sala konferencyjna to efekt przeniesienia sali ślubów do Pałacu Dernałowiczów.
– Sala ślubów będzie docelowo zorganizowana na partnerze po czytelni biblioteki miejskiej. Obecnie pomieszczenie to jest remontowane i przewiduje się zakończenie tych prac i oddanie tej sali do użytku od 1 września br. W okresie przejściowym śluby są udzielane też na parterze, ale po przeciwnej stronie holu. Tok prowadzonych prac remontowych w pomieszczeniu docelowo przeznaczonym na salę ślubów wskazuje na to, że remont zakończy się zgodnie z postanowieniami umowy, czyli na koniec sierpnia br. – wyjawia tajniki remontu Jadwiga Frelak, sekretarz miasta.
Z przetargu wynika, że jej adaptacja będzie kosztowała miasto 81 tysięcy złotych, a zajmie się nią firma Wojciecha Niedzielaka z Maliszewa.
Urząd Stanu Cywilnego pozostaje w siedzibie Urzędu Miasta przy ul. Konstytucji 3 Maja 1 i na razie nie opuszcza swoich pomieszczeń. Za to wydział promocji przeniesiono do sali 103, gdzie odpada tynk z sufitu, a mieszczące się również na drugim piętrze inwestycje urzędują w sali ślubów.
Nie będziemy więc mieli magistratu z wieża ratuszową, a odnowiony urząd i salę ślubów za ok. 550 tysięcy zł. Wiceburmistrz Michalik jest pewien, że jedno drugiego nie wyklucza, ale na razie w budżecie nie sposób znaleźć prawie trzech milionów na ratuszowe marzenia (a może i ekstrawagancję) poprzedniego burmistrza.
Zakończenie remontu pomieszczeń w Urzędzie Miasta przewidziane jest na koniec października br. Wykonawcy wyraźnie się śpieszą. We wtorek 9 sierpnia drugie piętro było prawie gotowe. Prawdziwy bałagan i przeprawa dla petentów zaczną się jednak za miesiąc, gdy remontowcy zejdą na parter.
I to wszystko w roku jubileuszu miasta i ewentualnego goszczenia partnerów z zagranicy. Cóż, obejrzą siedzibę burmistrza Jakubowskiego z zewnątrz, a na biesiadę pójdą do pałacu.

Numer: 2011 33   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *