Wzięli i opisali...

Niezachowanie bezpiecznej odległości było przyczyną kolizji dwóch aut, do której doszło w poniedziałek 1 sierpnia na krajowej 50 u zbiegu powiatów mińskiego i otwockiego. Trzeci z samochodów wjechał do rowu. Tym razem obyło się bez ofiar, choć trasa wciąż jest niebezpieczna, co pokazują policyjne statystyki

50 wciąż groźna

Wzięli i opisali... / 50 wciąż groźna

Droga krajowa nr 50 to jedna z głównych tras powiatów mińskiego i otwockiego. Ruchliwa droga tranzytowa jest miejscem wielu wypadków i kolizji. Wyremontowana kilka lat temu na długim odcinku, sprzyja brawurze i nierozwadze kierowców. Największym zagrożeniem są samochody ciężarowe, w zderzeniu z którymi małe auta osobowe nie mają zwyczajnie szans, czego najlepszy przykład wydarzył się 7 czerwca między Brzózem i Ładzyniem. Przypomnijmy: ciężarówka z cysterną, uderzyła w poprzedzające ją samochody złamała się na sąsiednim pasie. Wpadło na nią osobowe volvo, którym podróżowała 4-osobowa rodzina. Na miejscu zginął 40-letni ojciec i 4-letni synek. Z poważnymi obrażeniami, zabrane do szpitala zostały 34-letnia mama i 6-letnia córka. Przyczyną tragedii było niezachowanie ostrożności przez kierowcę ciężarówki.
Podobna sytuacja miała miejsce w poniedziałek w Rudnie. – Jadący ciężarową scanią kierowca nie zachował należytej ostrożności i uderzył w ciężarowe volvo z naczepą. W efekcie tego kolejny samochód, osobowy wjechał do rowu – tłumaczy rzecznik KPP w Otwocku mł. asp. Jarosław Sawicki. Szczęśliwie tym razem obyło się bez ofiar, trasa była zablokowana przez krótki czas.
Od początku roku na 50 w powiecie otwockim doszło do 51 kolizji, 9 wypadków, w których rannych zostało 11 osób, dwie zmarły. Najgroźniejsze miejsca to skrzyżowanie w Sobiekursku, a prym wiedzie teren przy rondzie w Kołbieli. Zniecierpliwieni staniem w długim korku kierowcy, po przejechaniu przez rondo próbują nadrobić stracony czas i wówczas robi się najbardziej niebezpiecznie. Zaczyna się wyprzedzanie na „trzeciego”, przekroczenia prędkości.
Jeszcze gorzej wyglądają statystyki z powiatu mińskiego. Tutaj na K50 w ciągu 7 miesięcy doszło do 62 kolizji, 12 wypadków. W ich wyniku rannych zostało 18 osób, a 2 zginęły. Niestety, na terenie mińskim również najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych są podstawowe błędy kierowców.
– Najczęstsze przyczyny to niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych oraz nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. To droga o dużym natężeniu ruchu, gdzie można obserwować tranzyt samochodów ciężarowych. Podstawowa zasada to wzajemna tolerancja wszystkich uczestników ruchu, kultura i oczywiście jazda zgodnie z przepisami. Nie ma skutecznego „lekarstwa” na niewłaściwe zachowania kierowców. Oni sami muszą dostrzec potrzebę bezpiecznego podróżowania. Policjanci ujawniając wykroczenia starają się uczulać kierowców i pokazywać skutki i konsekwencje wypadków drogowych. Należy pamiętać, że na bezpieczeństwo pracują wszyscy, nie tylko policjanci, ale też kierowcy – przypomina rzecznik KPP Daniel Niezdropa.

Numer: 2011 32   Autor: Anna Sadowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *