Podsumowanie wiosny 2011

Mimo identycznego jak na jesieni miejsca, Mazovia z wiosny znacznie różni się od drużyny z poprzedniej rundy

Powtórka Mazovii

Podsumowanie wiosny 2011 / Powtórka  Mazovii

Przede wszystkim, dotychczasowego trenera Jerzego Milika zastąpił prowadzący Mazovię’93 Arkadiusz Sołowiej. Przejmując zespół, nie obiecywał dokładnej pozycji, jaką mają zająć piłkarze na koniec sezonu, a jako główny cel postawił sobie stworzenie licznej i silnej grupy zawodników. Warto przypomnieć, że trener nie miał łatwego zadania. Po jesieni odeszli Jakub Krzyżanowski, Daniel Serwatka, Sebastian Kozyra oraz Michał Maciejewski, którzy zdobyli dla Mazovii prawie połowę bramek. Stratą okazała się też rezygnacja z gry Adama Biernackiego, którego zmusiły do tej decyzji sprawy osobiste. Transferów z zewnątrz nie było, więc dzięki trenerowi Sołowiejowi podstawowymi zawodnikami pierwszej drużyny stali się Przemysław Milerski, Arkadiusz Mróz czy Łukasz Sęk. Do tej pory stanowili o sile młodej Mazovii i trzeba przyznać, że w seniorach poradzili sobie bardzo dobrze. Poza zmianą trenera Mazovia stworzyła wakat dla trenera bramkarzy, a został nim Andrzej Płachecki, mający doświadczenie w swoim fachu.
Wiosną piłkarze Mazovii zdobyli dwadzieścia sześć punktów, strzelili trzydzieści dwa gole, a stracili dwadzieścia. Siedmiokrotnie zwyciężali, pięć razy remisowali i ponieśli tylko trzy porażki. Najwyższe zwycięstwo mińszczan przypadło w meczu z Tęczą Stanisławów, kiedy to pokonali rywala 7:0. Najdotkliwszą zaś porażką było 1:4 z Dziewulami, a punktów żal tym bardziej, że  Wektra ostatecznie spadła z ligi. Najlepszym strzelcem wiosny został Jarek Krajewski z dziewięcioma bramkami, a o dwie mniej zdobył Paweł Gałązka. Cztery gole strzelił Kuba Gańko i jest to świetny bilans zważywszy, że podobnie jak kilku kolegów z Mazovii’93 debiutował w seniorach. Na uznanie zasługuje postawa Alana Grabka, który jest obrońcą, a trafił tej wiosny czterokrotnie. Kibicom z pewnością zapadł w pamięci fenomenalny gol tego zawodnika w meczu z Czarnymi Węgrów, poprzedzony indywidualnym rajdem. Po jednej bramce zdobyli: Ryszard Piwek, Patryk Halaburda, Arkadiusz Mróz, Waldemar Osica, Jakub Popławski oraz Łukasz Sęk.
Czwarta pozycja na finiszu sezonu to bardzo dobre osiągnięcie. Piłkarze w każdym spotkaniu dawali z siebie wszystko, by zgarnąć komplet punktów. Należy wyróżnić obydwu bramkarzy Mazovii za solidną postawę. Trener Sołowiej z różnych względów stosował na tej pozycji rotację, ale zarówno Łukasz Stelmaszczyk i Michał Gawin bronili bez zarzutu. Obydwu udało się obronić rzut karny, a gdy było trzeba, Gawin występował w ataku, jak chociażby w meczu z Ostrówkiem. Trzeba też pochwalić wiernych mińskich sympatyków, którzy niezależnie od warunków starali się być na każdym meczu swojej drużyny, dopingowali głośno piłkarzy i tworzyli niesamowite oprawy. Sami zawodnicy wielokrotnie przyznawali, że przy wsparciu kibiców gra się im zdecydowanie lepiej.

Numer: 2011 27   Autor: Iwona Padzik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *