Zdaniem starosty Brodowskiego

W przeliczeniu na jednego mieszkańca powiatu siedleckiego na administrację wydano 55,81 złotych, podczas gdy w powiecie mińskim tylko 36,60 złotych. Jaki był tego powód?

Więcej czyli mniej

– Panie starosto, można pomyśleć, że gospodaruje pan rozrzutnie.
– To nieprawda. Po objęciu przeze mnie funkcji starosty liczba osób zatrudnionych w starostwie nie wzrosła. Była za to przeprowadzona reorganizacja, wskutek której zlikwidowany został Powiatowy Zarząd Dróg zatrudniający 48 osób. Część tych osób odeszła na emeryturę, część nie wyraziła zgody na przejście do pracy w starostwie powiatowym, a 32 osoby podjęły u nas pracę. To spowodowało, że wzrosła administracja. Ale koszty ponoszone na nią w rzeczywistości zmalały, bo na potrzeby Powiatowego Zarządu Dróg rada powiatu przydzielała około 3 mln złotych (z czego 2 mln przeznaczano na świadczenia finansowe dla pracowników, a 1 mln na inwestycje). To jest po prostu według mnie jakieś nieporozumienie.
– Na czym to nieporozumienie polega?
– W tej chwili wydajemy na inwestycje ponad 4 mln (na budowę i remonty dróg). Kiedy nie włączyliśmy do starostwa Powiatowego Zarządu Dróg, wydawaliśmy tylko 1 – 1,5 mln - i to wszystko. To jest korzystne. Natomiast część ludzi, którzy nie wiedzą jak to zostało zrobione uważa, że administracja w powiecie wzrosła. Wręcz przeciwnie – zmalała.
– Nie rozumiemy się. W rankingu „Wspólnoty” nie chodziło o wzrost administracji w sensie zwiększenia liczby etatów, ale o ogólny wzrost wydatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca powiatu.
- To wynika z tego, że przy reorganizacji do kosztów powiatu włączyliśmy koszty ponoszone na Powiatowy Zarząd Dróg. I natychmiast z miejsca chyba 17 przesunęliśmy się na 15. Ale nie dlatego, że zwiększyła się liczba etatów w administracji, tylko dlatego, że włączyliśmy w nią PZD.
– Dobrze pan płaci swoim urzędnikom?
- U nas koszty płac spadły, i to bardzo. Natomiast koszty inwestycji wzrosły, a szczególnie remontów i budowy dróg - o sto procent. Ja bardzo się cieszę, że rada powiatu wspólnie ze mną taką decyzję podjęła, bo mamy pieniądze na remonty. Co prawda stan tych dróg nie zadowala wszystkich mieszkańców, ale już nie są złe. A zrobimy wszystko, że będą jeszcze lepsze.
– Czyli znowu starostwo poniesie koszty i będą większe wydatki na administrację?
– Ale efekt końcowy będzie lepszy, bo zamiast ciężko pracujących ludzi, będą pracować maszyny.

Numer: 2005 42   Autor: (ade)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *