Mińsk Mazowiecki komunikacyjny

Na trzeci kwartał bieżącego roku planowane jest uruchomienie parkingu w systemie „parkuj i jedź” w Mińsku Mazowieckim. Wprawdzie w tegorocznym budżecie były zarezerwowane na ten cel pieniądze, ale podpisanie umowy z Urzędem Marszałkowskim wymagało specjalnej zgody rady miasta. Burmistrz Jakubowski zmuszony był poprosić przewodniczącego Kulmę o zwołanie sesji w piątek 29 kwietnia

Parkuj i... płać

Mińsk Mazowiecki komunikacyjny / Parkuj i... płać

Parking będzie zlokalizowany na terenie przy dworcu kolejowym, przy ul. Sosnkowskiego i na 30 arach powierzchni (188 na 15,5 m) pomieści w sumie 140 samochodów (w tym 8 miejsc dla niepełnosprawnych). Dojazd do niego będzie możliwy utwardzoną drogą połączoną z ulicą Sosnkowskiego. Sam parking oczywiście również zostanie utwardzony. Jak poinformowały Koleje Mazowieckie, obecnie zostało uzyskane pozwolenie na budowę, a w najbliższym czasie ogłoszą przetarg na wykonawcę.
Z parkingu mogą korzystać pasażerowie Kolei Mazowieckich, którzy wykupią ważny bilet okresowy (czyli minimum tygodniowy) na przejazd pociągami.
Koszt budowy obiektu wydaje się jednak nie taki tani, bo według projektu zagospodarowanie placu wyniesie ponad 1,55 miliona złotych, z których budżet Mińska pokryje 670 tysięcy, do których jeszcze 100 tysięcy dołoży mińska gmina.
Zwołani w pilnym trybie radni nie widzieli przeszkód, co do idei parkowania przez klientów kolei, bo 140 miejsc pomoże rozwiązać problem zatłoczonych chodników i miejsc postojowych w rejonie dworców i czterech dojazdowych ulic – Piłsudskiego, Kazikowskiego, Kościuszki i Sosnkowskiego. Jednak pytali, dlaczego tak drogo, gdyż z wyliczeń jasno wynika, że koszt 1 miejsca to ponad 11 tysięcy złotych. Burmistrz uspokajał, że jeśli przetarg wyłoni tańszego wykonawcę, to Urząd Marszałkowski zwróci nadwyżkę. Nie znał jednak terminu rozpoczęcia i zakończenia inwestycji, choć KM podają trzeci kwartał.
W umowie, którą przygotowano już do podpisania na 4 maja, nie ma szczegółowego usytuowania parkingu, a tylko enigmatycznie wskazanie „przy stacji kolejowej PKP”. Wbrew oczekiwaniu, nie będzie to jednak plac z północnej strony dworca, a południowej. Żeby więc zaparkować, mając ważny bilet, trzeba wcześniej przejść tunelem do kas lub kupić bilet miesięczny.
To utrudnienie można pokonać, ale trudniejszy do przezwyciężenia będzie cennik. Okazuje się, że wysokość opłat za korzystanie z parkingu nie będzie mała, co dokładnie ilustruje tabela. Za pojedynczy wjazd zapłacimy 3 złote, za tygodniowy – po 2,85 zł, za 12-wjazdowy abonament po 1,7 zł, a za kwartalny tylko po 44 grosze za jednodniowy postój.
Najbardziej opłacalne jest więc wykupienie przejazdów na trzy miesiące i takiego też karnetu na parkowanie. Za pojedyncze atrakcje podróży do i z Warszawy wraz z parkowaniem zapłacimy już 25,60 zł, a taki koszt może już słabo konkurować z jazdą autobusem czy własnym samochodem. A jeśli weźmiemy co najmniej jednego pasażera, to kolej sromotnie przegrywa.
Może tę sytuację podreperować wspólny bilet, ale jak na razie mińskie samorządy nie chcą płacić milionowych haraczy stołecznej komunikacji. Zapowiadana wielokrotnie perswazja posła Mroczka, że Warszawie opłaci się finansowa spolegliwość, też nie przynosi rezultatu. Widocznie władze stolicy nie boją się najazdu aut z prowincji.
Parking nie będzie czynny całą dobę, a od 4.00 do 22.00 i tylko w dni robocze. Poza tym – jak czytamy w regulaminie – zarządca parkingu nie będzie ponosił odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody powstałe w wyniku siły wyższej, żywiołów, kradzieży (włamania, rozboju itp.) rabunku, zniszczenia lub uszkodzenia pojazdów znajdujących się na placu, jak również rzeczy w nich pozostawionych lub stanowiących ich wyposażenie.
Mińscy radni nie mieli takich lub podobnych obaw i jednogłośnie przyklepali projekt uchwały. – Parkingi są po drodze każdemu – podsumował consensus przewodniczący Dariusz Kulma, kończąc sesję po 15 minutach obrad.
Za krótkich, bo mimo piątku, nie mogli się szybko rozejść. Część dopytywała o termin sesji majowej. Nie uroczystej 29 maja, a roboczej, by chociażby uchwalić tytuły honorowych i zasłużonych mińszczan.

Numer: 2011 19   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *