W Dobrem

Miniona sesja rady gminy Dobre dotknęła szerokiej tematyki, poruszono wiele problemów i głosowano 14 uchwał. Większość zebranych starała się konstruktywnie dyskutować, a mimo to doszło do napiętych potyczek słownych. Co ciekawe, ich przyczyną nie była treść uchwał, lecz kwestia formalnego przebiegu obrad

Formalne utarczki

W Dobrem / Formalne utarczki

Na początku sesji Anna Kalinowska przeczytała szereg pism, wśród których mieszkańcy wnioskowali o polepszenie dróg bądź wnosili skargi, na przykład na działalność wójta Radzia. Rada postanowiła skierować wszystkie wymagające tego pisma do dogłębnego rozpatrzenia przez odpowiednie komisje.
Dodatkowo izba weterynaryjna z Mińska Mazowieckiego skierowała do rady gminy oraz wszystkich mieszkańców informacje wyjaśniające prawo do sprzedawania na targowisku produktów zwierzęcopochodnych. Wynika z niej, że handel taki jest możliwy tylko w przypadku zarejestrowania działalności gospodarczej. Temat może okazać się szczególnie istotny dla mieszkańców gminy w obecnym okresie Świąt Wielkanocnych, kiedy szczególnie gorącym towarem są jajka.
Gdy przyszedł czas na pytania do wójta, radny Szymański niezadowolony ze sposobu prowadzenia obrad przez przewodniczącego Ryszarda Szczurowskiego zapytał, czy porządek obrad powinien być czytany oraz czy postępowania w sprawie pism do rady gminy powinny być głosowane? Wyjaśnienia wójta Radzia, choć odwołujące się do stosownych aktów prawnych, nie uspokoiły radnego Szymańskiego. Wynikało z nich bowiem, że odpowiedzią na te pytania jest ostatecznie kwestią interpretacji zapisów prawa. Przewodniczący rady dodał, że nie sprawi mu trudności prowadzenie obrad według wskazań radnego Szymańskiego, jeśli życzą sobie tego pozostali radni. Nie zostało to ustalone, bo zdenerwowany Szymański zażądał w tej sprawie wyjaśnień od radcy prawnego.
Napięcie opadło, gdy do sali obrad weszła gminna lekarz Jolanta Czerniawska. Została ona wezwana na sesję, by wyjaśnić zebranym niejasności związane z przekształceniem publicznego ZOZ-u w zakład niepubliczny. Po zmianach formalnych usługi oraz sposób ich świadczenia ma pozostać bez zmian. Dodatkowo zaistnieją szersze możliwości prawne do zatrudniania nowych specjalistów. Zmiany mają służyć lepszemu funkcjonowaniu i gospodarowaniu finansami placówki. Dyrektorem ZOZ-u nadal byłaby Jolanta Czerniawska i to ona wciąż decydowałaby o kadrze i jej doborze. Po długich rozmowach radni zagłosowali na korzyść przekształceń, choć nie jest to jeszcze decyzja ostateczna.

Numer: 2011 17   Autor: Paulina Piotrowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *