Mińskie spotkania

Intryga, grube pieniądze, zraniona miłość i zemsta – to wszystko kryje się na 368 stronach wciągającego, kryminalnego romansu wydanego przez wydawnictwo Muza. „Zwerbowana miłość” trafiła również na wielki ekran. Autor książki i scenariusza do filmu 9 lutego gościł w mińskiej MBP

Miłosna zemsta

Mińskie spotkania / Miłosna zemsta

Paweł Szlachetko jest również autorem książki i scenariusza do serialu „Sfora” oraz filmu „Gulczas, a jak myślisz”. Na swoim koncie ma także zbiory reportaży oraz 2 bajki dla dzieci, które nie zostały jeszcze wydane. „Zwerbowana miłość” jest kolejną powieścią kryminalną, ale tym razem przestępczy świat jest tylko tłem, bo – jak twierdzi sam autor – to historia nieszczęśliwej miłości, która w tamtych realiach nie miała szans na przetrwanie.
Książka przenosi czytelnika w czasy przełomu lat 80. i 90. Wtedy poznajemy Annę – pewną siebie kobietę, która po rozpadzie małżeństwa postanawia nigdy więcej się nie zakochać. Zostaje luksusową call girl i zarabia spore pieniądze zabawiając zagranicznych gości. Pewnego dnia na jej drodze staje Andrzej. Anna szybko zaczyna darzyć go uczuciem, lecz nie wie, że ten czarujący mężczyzna jest agentem SB, który chce ją jedynie wykorzystać.
Andrzej i jego współpracownik Siejka usnuli grubą intrygę. Agenci chcą przejąć przerzucane na Zachód pieniądze i tzw. „haki”, czyli tajne mikrofilmy, które zawierają kopie teczek SB najważniejszych osób PRL-u oraz opozycjonistów. Anna ma wykonać za nich brudną robotę. Werbowanie jednak przeradza się w gorące uczucie, które wybucha między nią a Andrzejem. Niestety, wkrótce kobieta dowie się, że jest tylko pionkiem w grze i postanowi się zemścić na swoim kochanku.
Podczas muzowego spotkania Paweł Szlachetko wyznał mińskiej publiczności, że historia z książki wydarzyła się naprawdę. Autor spotkał się z agentem – protoplastą postaci Andrzeja, który opowiedział mu o swym planie międzynarodowego przekrętu i o nieoczekiwanym uczuciu. Dotarł także do odpowiedniczki książkowej Anny, która – jak wyznała – swojego dawnego kochanka nigdy nie próbowała szukać. Szlachetko zrozumiał wtedy, że w powieści ważniejsza będzie miłość niż kryminalne intrygi.
Powstało aż 45 wersji filmowego scenariusza „Zwerbowanej miłości”. Ostateczną można już oglądać w kinach, a uczestnicy spotkania mogli obejrzeć jego fragmenty. Niestety, zarówno czytelnicy jak i widzowie odczuwają pewien niedosyt. Czy doczekają się kolejnej części? Szlachetko nie ukrywał, że rozpoczął już nad nią pracę. Kiedy ją ukończy – niewiadomo. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że tym razem historia zwerbowanej miłości zakończy się happy endem.

Numer: 2011 08   Autor: (jk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *