W powiecie siedleckim
Atmosfera ostatniej sesji rady powiatu w Siedlcach była spokojna. Większych emocji dostarczyły tylko negocjacje o warunki dzierżawy nieruchomości zajmowanej przez Regionalne Drogi Podlaskie (RDP) oraz zatwierdzenie podwyżki i przyznania dodatku specjalnego staroście
Poszło o kasę
Firma RDP od lat zajmuje przy Brzeskiej teren wraz z budynkami. Przez wiele lat za dzierżawę płacono skarbowi państwa. Kwota nie była wielka – 1800 złotych kwartalnie. Lecz ostatnio wojewoda mazowiecki Leszek Mizieliński przyznał tytuł własności nieruchomości starostwu powiatowemu, a ono od razu zmieniło warunki dzierżawy. Prezesowi Dróg Podlaskich Leszkowi Kubiakowi zarząd powiatu zaproponował wydzierżawienie nieruchomości na okres 10 lat za czynsz 20 tys. złotych (kwartalnie). W dodatku płatny za te 10 lat
z góry.
Tak więc w roku 2006 Regionalne Drogi Podlaskie musiałyby jednorazowo wyłożyć 800 tys. złotych na rzecz starostwa. Taka suma poważnie zwiększyłaby powiatowy budżet.
Niestety, zarząd RDP nie zaakceptował tych warunków w całości. Przystał wprawdzie na to, że kwartalnie będzie płacił starostwu 20 tys., ale zamiast pełnej sumy zapłaci mu tylko za pięć lat z góry. Oczywiście mając pełną gwarancję, że nieruchomość będzie zajmował pełną dekadę. Radni jednak dążyli, aby mimo wszystko firma zapłaciła jednorazowo całą dzierżawę. Nie pomagały kolejne argumenty prezesa Kubiaka, że zapłacenie czynszu za pięć lat z góry i tak przewyższa wartość wynajmowanej nieruchomości, a Drogi Podlaskie muszą jednocześnie spłacać wysoki kredyt. Ustąpili dopiero wtedy, gdy Leszek Kubiak przypomniał, że jego firma chętnie wykonuje prace na rzecz powiatu, nie pobierając za to pieniędzy. Na przykład swego czasu położono asfalt przed budynkiem starostwa, a ostatnio wyasfaltowano parking za budynkiem.
Ostatecznie prezes Kubiak przekonał wszystkich i zgodzono się na jego warunki.
Numer: 2005 40 Autor: Andrzej Dmowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ