Robert Ślusarczyk

Już w niedzielę wybierzemy nowego burmistrza naszego miasta. Wielu podkreśla, że potrzeba nam sprawnego gospodarza, a nie „managera”. Jaka będzie ostateczna decyzja mińszczan? Wielu z nich zagłosuje tak jak dotychczasowy burmistrz Zbigniew Grzesiak czy radny Michał Góras. Wielu z nas zagłosuje na Roberta Ślusarczyka – kandydata ponad podziałami

Burmistrz z poparciem

Robert Ślusarczyk / Burmistrz  z poparciem

Szerokie poparcie, którego Ślusarczykowi udzieliło liczne grono samorządowców oraz polityków, to dowód zaufania jakim darzą go mieszkańcy Mińska. Burmistrz Grzesiak zadeklarował oddanie głosu na Ślusarczyka i obiecał wprowadzić go we wszystkie tajniki zarządzania naszym miastem. Minister Jacek Sasin, będący też byłym wojewodą mazowieckim, wyraził wiarę, że dzięki staraniom Ślusarczyka lokalna kolej będzie dla mieszkańców Mińska szybsza, sprawniejsza i bardziej komfortowa. Poseł Teresa Wargocka wraz z rodziną brała czynny udział w akcjach ulotkowych. Daniel Milewski, nowy radny powiatowy i były współpracownik minister Grażyny Gęsickiej pomagał kandydatowi w kwestiach planowania strategicznego. Głosy poparcia oddał na Ślusarczyka kandydujący w I turze Michał Góras, którego współpracownicy aktywnie pomagali sztabowi. W nowym spocie reklamowym Dariusz Kulma przyznał, że mińszczanie potrzebują „burmistrza przyjaciela”, a takim może być tylko Robert Ślusarczyk, na którego banerach możemy przeczytać „burmistrz przyjazny mieszkańcom”.
W jednym z przedwyborczych przemówień Robert Ślusarczyk podkreślił, że miasto to społeczność, a nie firma, której potrzebny jest gospodarz, a nie tylko manager. Zaznaczył, że Mińsk potrzebuje spokoju, rozwoju i innowacji. „Energia mieszkańców nie może marnować się w korkach i na zapchanych parkingach, a dobra edukacja i opieka zdrowotna nie mogą być przywilejem”. Swoje wystąpienie Ślusarczyk zakończył dodając:
– Potrzebne inwestycje należy w większym zakresie finansować ze środków Unii Europejskiej. Fundusze unijne powinny służyć podwyższaniu standardów życia mieszkańców. Nasze miasto musi się zmienić. Po latach zastoju pobudzę aktywność obywatelską, wykorzystam potencjał wiedzy, kwalifikacji, doświadczeń i przedsiębiorczości mieszkańców, organizacji pozarządowych, firm oraz środowisk społecznych. Od urzędników i radnych, a przede wszystkim od siebie, będę wymagał służby i lojalności wobec lokalnej społeczności. Praca Urzędu Miasta i prowadzonych przez samorząd instytucji będzie się opierała na profesjonalnej i przyjaznej obsłudze mieszkańców. Moja administracja będzie w pełni otwarta na inicjatywy społeczne i wnioski obywatelskie. Dzięki konsultacjom społecznym będę z pokorą i nadzieją odwoływał się do rad mieszkańców miasta.
Mój program to propozycja umowy społecznej, którą pełen nadziei na realne zmiany i zrównoważony rozwój chciałbym zawrzeć ze wszystkimi mieszkańcami naszego miasta.
Dzięki poparciu mieszkańców, którym zależy na energicznym rozwoju Mińska Mazowieckiego, możemy wspólnie podjąć się troski o naszą lokalną społeczność.
Obiecuję, że będę dla niej dobrym gospodarzem.
Mińszczanie, oddajcie na mnie głos w II turze wyborów – prosi Robert Ślusarczyk.

Numer: 2010 49





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *