Mińsk Mazowiecki polityczny

Wielu mieszkańców Mińska Mazowieckiego liczyło, że Mirosław Krusiewicz będzie powtórnie walczył o stanowisko burmistrza w najbliższych wyborach samorządowych. Tak się nie stało i to nie on zmienił decyzję. Krusiewicz twierdzi dyplomatycznie, że w takich trudnych i odpowiedzialnych decyzji nie podejmuje się pojedynczo, bo funkcjonuje się w pewnym układzie. Jest nim mińska Platforma Obywatelska oraz prestiżowe stanowisko dyrektora departamentu, które jest tak merytoryczne, jak i polityczne

Krusiewicz w układzie

Mińsk Mazowiecki polityczny / Krusiewicz w układzie

– Czy można powiedzieć, że o niedopuszczeniu pana do grona kandydatów na burmistrza zdecydowała polityka?
Decyzje musiały być wnikliwie przemyślane i były wypadkową zaistniałej sytuacji. A sytuacja polityczna w naszym mieście okazała się skomplikowana i musiała przewidywać szerszą perspektywę. Zostałem więc szefem sztabu Wspólnoty Samorządowej – Razem i z tą formacją postaram się osiągnąć jak najlepszy wynik w wyborach do rady powiatu.
– Rozumiem, że teraz, jak i przez ostatnie 10 lat, ważniejszy będzie powiat.
Zawsze lubiłem wyzwania, a takim wyzwaniem jest rozwiązywanie skomplikowanych problemów naszego powiatu, wyznaczanie kierunków jego rozwoju. Chyba jesteśmy zgodni w ocenach, że powiat ma się całkiem dobrze. To, czym zajmuję się na co dzień, wykracza poza miasto. Zdarzają się i trudne sytuacje, ale na szczęście są kompetentni radni oraz pracownicy starostwa, którzy wiedzą, co w takich sytuacjach należy robić. Jestem inicjatorem i pomysłodawcą wielu działań, które w przyszłości chciałbym kontynuować.
– Warto, bo przecież herb, nagroda powiatu Laura, utworzenie powiatowego Szkolnego Związku Sportowego, stypendia i nagrody dla wybitnych trenerów i sportowców to również pana inicjatywy...
Cieszę się, że dziennikarze jeszcze o tym pamiętają. Ale są także igrzyska samorządowców, które pozwalają na integrację i zacieśnienie więzi pomiędzy gminami. To również forum klubów i organizacji sportowych z udziałem olimpijczyków czy konferencje dla organizacji pozarządowych. Zgodnie z kompetencjami wspieram naszą oświatę. Pomagam organizacjom pozarządowym z różnych dziedzin oraz wytyczam cele w ramach pracy zarządu.
– W najbliższym czasie to zapewne budowa hali sportowej?
Tak, mamy już pełną dokumentację, a teraz trzeba będzie ją finansowo zmontować. Innym ważnym zadaniem powinna być poprawa bazy naszych szkół oraz ośrodków pomocy społecznej. Dla mieszkańców powiatu istotne są także inwestycje w szpitalu – np. łącznik pomiędzy oddziałami. Przyszłe władze nie mogą zapominać o naszych organizacjach pozarządowych, które są naszymi ambasadorami rozsławiającymi powiat.
– Od ponad trzech lat kieruje pan Departamentem Edukacji Publicznej i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim. Co mieszkańcy mińskiej ziemi na tym zyskują?
Trudno tak o swoich osiągnięciach opowiadać, ale nie można przemilczeć utworzenia w naszym mieście Wydziału Wojewódzkiego Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli, przeniesienie biblioteki pedagogicznej do nowego budynku czy kilkanaście Orlików. Staram się pomagać burmistrzom i wójtom dzięki programowi unijnemu „Zagrajmy o sukces” skierowanemu do uczniów szkół gimnazjalnych oraz dzielę środki na stypendia dla najzdolniejszych uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Nasz powiat z tych programów również korzysta. Najzdolniejsi uczniowie z powiatu mają możliwość gratisowego wzbogacania swojej wiedzy poprzez udział w zajęciach pod szyldem MSCDN. Trudno nie docenić moich kontaktów z ważnymi osobami życia publicznego, które mogą być przydatne przy różnych naszych inicjatywach lokalnych.

Numer: 2010 45   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *