W szpitalu wojewódzkim
Szpital Wojewódzki otrzymał 75 tys. złotych na zakup sprzętu dla najmłodszych chorych. Pieniądze są darem Fundacji Pomocy dla Dzieci Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych. Nie jest tajemnicą, że o ten dar zabiegał (skutecznie) przewodniczący Społecznej Rady Szpitala, senator PSL Krzysztof Wawrzyniec Borkowski.
Senator załatwił
Do sali, w której odbyć się miała uroczystość, przybyli m.in. lekarze i pielęgniarki z oddziału chirurgii dziecięcej oraz ordynatorzy innych oddziałów, dyrektor szpitala Dorota Gałczyńska-Zych, darczyńcy i oczywiście dziennikarze.
Podczas wykładu wygłoszonego przez ordynatora Oddziału Chirurgii Dziecięcej Magdalenę Daniel, dowiedzieliśmy się jak wiele dzieci ulega wypadkom. Rocznie w Polsce (z powodu wypadków, urazów i zatruć) ginie ich około 2300 – czyli tyle, ile uczy się w dwóch dużych szkołach. Ale przyczyną aż 54 proc. wszystkich zgonów są urazy. Najczęściej dzieci w wieku szkolnym ulegają wypadkom komunikacyjnym. Według danych Komendy Głównej Policji w roku 2004 zdarzyło się ich w sumie ponad 7000 (chodzi tylko o wypadki z udziałem dzieci do14 lat). W wyniku tego zmarło 402, a kolejne 10 472 (!) dzieci zostało rannych i trafiło do szpitali.
A jak wygląda to w siedleckim oddziale? W ubiegłym roku na Oddziale Chirurgii Dziecięcej w Siedlcach, na 28 łóżkach hospitalizowaliśmy 86 dzieci z powodów obrazów doznanych w wypadkach komunikacyjnych – mówiła dr Daniel. - Natomiast od listopada 1999 kiedy powstał nasz oddział, do roku 2004 - tylko z powodu powierzchownych urazów głowy było hospitalizowanych 415 dzieci. Jeszcze większa grupa, bo licząca kolejnych 560, odniosła groźne obrażenia ośrodkowego układu nerwowego. I dodała: - Ostatnio prawdziwą plagą stały się skutery, które są teraz łatwo dostępne, a uzyskanie prawa jazdy na skuter jest bardzo łatwe. Nie wiem czy to jest słuszne.
Ale wypadkom ulegają nie tylko dzieci jeżdżące skuterami czy idące pieszo – bardzo dużą grupę stanowią niewłaściwie przewożone na rowerach przez rodziców czy opiekunów. Niestety, nie ponoszą oni za to żadnej odpowiedzialności prawnej.
- Zarząd Fundacji Pomocy dla Dzieci Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych w Siedlcach postanowił przekazać kwotę do 75 tys. złotych na zakup aparatury medycznej na Oddział Chirurgii Dziecięcej– mówił prezes Jerzy Matwiejczuk wśród głośnych braw. – Prosimy jednak, aby to lekarze zdecydowali jaki sprzęt będzie dzieciom najbardziej potrzebny.
Dyrektor Dorota Gałczyńska Zych nie kryła zadowolenia i zaraz wyjaśniła: - Chcielibyśmy za te pieniądze kupić respirator transportowy. Jest to urządzenie bardzo potrzebne przy zaburzeniach oddychania, dające możliwość przetransportowania dziecka środkiem komunikacyjnym. A drugi zakup to monitor pokazujący funkcje życiowe. Monitoruje on stan dziecka, zmieniający się z minuty na minutę i umożliwia jego stabilizację. Są to urządzenia bardzo kosztowne i za przekazane nam pieniądze będziemy mogli kupić tylko dwa, ale są też niezmiernie ważne i pozwolą ratować dzieci w najtrudniejszych sytuacjach.
Numer: 2005 39 Autor: Janusz Szostek

Komentarze
DODAJ KOMENTARZ