Ligi piłkarskie

W hicie kolejki ligi okręgowej Mazovia Mińsk Mazowiecki uległa Podlasiu Sokołów Podlaski i oddaliła się od szczytu tabeli. Kilku innym zespołom również nie udało się wykorzystać okazji do osiągnięcia korzystnych wyników

Stracone szanse

Ligi piłkarskie / Stracone szanse

Mińskiej Mazovii nie było dane objąć fotela lidera okręgówki. Około trzydzieści minut po rozpoczęciu goście zdobyli pierwszą bramkę. Strzelec oraz reszta drużyny podbiegli świętować do sektora swoich kibiców, a ponieważ świętowali już na własnej połowie, sędzia wznowił grę. Mińszczanom jednak nie udało się wykorzystać tej okazji. Dziesięć minut później piłkarze Podlasia dołożyli kolejną bramkę. Na początku drugiej połowy padł pierwszy gol dla Mazovii, a pięknym lobem bramkarza rywali pokonał Szymon Chomicz. Kwadrans przed końcem w polu karnym Alan Grabek odepchnął jednego z rywali, na co oburzył się inny z piłkarzy Podlasia i popchnął defensora mińszczan. Sędzia boczny wskazał, że żółte kartki należą się zawodnikowi gości i... grającemu z numerem 7. Adamowi Biernackiemu. Stoper Mazovii miał już jedną na koncie, dlatego w konsekwencji otrzymał czerwony kartonik. Po gwałtownych protestach mińszczan i kibiców sędzia liniowy zmienił decyzję i już poprawnie przekazał głównemu, że kara należy się „czwórce”, czyli Alanowi Grabkowi. Całe szczęście, że arbiter miał odwagę cofnąć czerwień i naprawić błąd. Szkoda, że nie udało się Mazovii zdobyć chociaż punktu, bo po o niebo lepszej drugiej połowie sprawiedliwszym wynikiem byłby remis.
Może nie o tyle lepszy, co skuteczniejszy od Tęczy Stanisławów okazał się Zryw Sobolew, pokonując stanisławowian 2:0. Na początku atakowali gospodarze, jednak ku zdumieniu widzów to rywale objęli prowadzenie, a potem podwyższyli wynik, który pozostał bez zmian do końca spotkania.
Coraz więcej osób zastanawia się, co Olimpia Latowicz robi w A-klasie. Przed tą kolejką latowiczanie mieli na koncie cztery porażki i jeden remis, cztery zdobyte gole i aż dwadzieścia jeden straconych. Po przegranej 0:2 z Miedzanką Miedzna ten bilans jeszcze się pogorszył, a Olimpia zajmuje ostatnią pozycję w tabeli. Tylko dwa oczka wyżej znajduje się dębski Płomień, który przegrał z Jabłonianką Jabłonną Lacką 1:3. Honor w siedleckiej A-klasie uratowała Jutrzenka Cegłów, pokonując Poloneza Mordy 4:1, a gole dające zwycięstwo zdobyli Marcin Czerwonka, Mariusz Rutkowski oraz dwa Rafał Duda.
Niestety, juniorzy Mazovii z rocznika’93 po remisie 2:2 z Ostrovią spadli na drugą pozycję w tabeli ligi. To nie był dobry mecz w ich wykonaniu. Na domiar złego pod koniec pierwszej połowy przy stanie 2:0 dla rywali mińszczanie nie wykorzystali rzutu karnego. Los uśmiechnął się do naszych w drugiej połowie – dwie bramki w dwie minuty zdobyli Arek Mróz i Mateusz Gochna. Podział punktów musiał wystarczyć mińszczanom, choć na pewno nie był dla nich satysfakcjonujący.

Nie siedź w domu...
Grają 2 – 3 października:
IV liga: Victoria Sulejówek – Kryształ Glinojeck
Okręgówka: MKS Małkinia (Małkinia Górna) – Mazovia Mińsk Mazowiecki 3 października 15:00, Wilga Miastków – Tęcza Stanisławów 3 października 14:00, Victoria Kałuszyn – Czarni Węgrów 3 października 13:00, Tygrys Huta Mińska – Zorza Sterdyń 2 października 15:30
A-klasa: Płomień Dębe Wielkie – Orzeł Unin 3 października 15:00, Olimpia Latowicz – Pogoń II Siedlce, Jutrzenka Cegłów – Miedzanka Miedzna 3 października 15:00, Józefovia II Józefów, Watra Mrozy – Sokół Celestynów
B-klasa: Świt Barcząca – Huragan Wilczonek, Victoria II Kałuszyn – Kosovia Kosów Lacki 3 października 15:30

Numer: 2010 40   Autor: (ip)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *