Mińsk Mazowiecki ogrodowy

Przełom sierpnia i września to czas dziękczynnych uroczystości organizowanych przez rolników w podzięce za plony. Jednak nie tylko oni mają w tym okresie za co dziękować, bo i posiadacze ogródka działkowego sieją, sadzą i zbierają owoce swojej pracy. W tym roku święto działkowca miński Rodzinny Ogród Działkowy im. Mikołaja Kopernika obchodził 19 września

Działki niepewności

Mińsk Mazowiecki ogrodowy / Działki niepewności

Działkowy „Kopernik” cieszy się 53-letnią historią, co czyni go najstarszym ogrodem spośród 6 znajdujących się w Mińsku. W ciągu tego półwiecza na działkach wiele się zmieniło. Zwykłe, skromne altanki zastąpiły ogrodowe wille, a właściciele zaczęli się prześcigać w pomysłach na dopieszczenie ogrodu tak, by rzucał się w oczy.
Ta długa historia mińskich działek przy ulicy Jasnej to również sporo problemów, które spędzały działkowiczom sen z powiek. Najpierw był strach o wydzierżawienie, ale w 2000 roku burmistrz Zbigniew Grzesiak przekazał działki w wieczystą dzierżawę. Na tym też zakończyła się współpraca miasta z działkowiczami. Na niedzielnych obchodach ich święta również nie pojawił się nikt z władz, co z przykrością zauważyła członkini rady Polskiego Związku Działkowców Teresa Karpeta. Później niepokój wdzierał się na działki przez PiS-owską ustawę uwłaszczającą, która ostatecznie została przegłosowana w pierwszym czytaniu w Sejmie. Całkiem niedawno do wzrostu poczucia niepewności u działkowiczów przyczynił się wniosek białostockiego sądu do Trybunału Konstytucyjnego. Wedle niego niezgodne z konstytucją jest to, by działkowicz zachowywał działkę, o którą domagają się jej właściciele.
Są jednak problemy, które ROD-owi towarzyszą od samego początku. Częste kradzieże i niszczenie mienia stały się normą, a wykrywalność ich sprawców zawsze bliska była zeru. Właśnie dlatego większość okradzionych uważa zgłaszanie faktu na policję za rzecz niepotrzebną. Jednak mińscy stróże prawa w ostatnich latach całkowicie zmienili swoje podejście i zaczęli angażować się w śledztwa na działkach, poważnie traktując każde zgłoszenie. Dowodem polepszenia stosunków była obecność na uroczystości dwóch funkcjonariuszy. Jednym z nich był nowy dzielnicowy, który obiecał działkowcom, że będzie się starał zapewnić im bezpieczeństwo.
Tradycyjnie już święto działkowca jest idealną okazją do nagrodzenia tych, którzy dbają o swoje działki i angażują się w prace społeczne na terenie ogrodu. Prawdziwą rodzynką w mińskim ROD jest działka numer 142, dlatego więc jej właściciel Ryszard Michalik już po raz kolejny odznaczony został złotym medalem. Srebrne odznaki otrzymali: Jerzy Jackowicz, Barbara Zalewska, Wiesława Jackowicz oraz Ewa Pietrak. Brąz zaś powędrował do: Bogdana Kucia, Antoniego Szymańczuka, Janiny Lipińskiej i Hanny Warskiej. I wydawać by się mogło, że na tym zakończy się gala, ale komisja współzawodnictwa postanowiła wyróżnić jeszcze kilku działkowiczów. Dyplom i kosiarka elektryczna powędrowały zatem do Henryki i Krzysztofa Zwierzów. Taki sam zestaw otrzymał Roman Gromadowski, który na terenie ogrodu w czynie społecznym wykonuje prace elektryczne. Pozostali wyróżnieni działkowicze to: Małgorzata Kurowska, Władysław Bontruk, Ireneusz Gadziński, Zofia Skoczek, Jadwiga Goźlińska, Barbara Kąca, Maria Jastrzębska, Jerzy Jackowicz, Ryszard Michalik, Bogdan Kifert, Janusz Czyżewski oraz Urszula i Janusz Piwowarowie. Do nich zamiast kosiarki powędrowały sekatory ogrodowe.
Święto działkowca pozwoliło zepchnąć problemy na drugi plan, chociaż i podczas niego można było zgłaszać do zarządu swoje uwagi. Tak więc nasza redakcja wszystkim działkowcom w dniu ich święta życzy spokoju ducha i wytrwałości.
***
Razem ze świętem działkowca przyszedł czas na rozstrzygnięcie naszego konkursu. Nagrodę za najpiękniejszy ogród otrzymują państwo Stelmachowie. Gratulujemy i zapraszamy do redakcji po odbiór wygranej.

Numer: 2010 39   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *