Po kompletnie niespodziewanej porażce z Małkinią znowu nastały trudne czasy dla Mazovii. A jeszcze przed tym meczem mińszczanie mieli nadzieję na zajęcie miejsca gwarantującego grę w barażach do IV ligi
Ciemne chmury
Jeszcze w środę nic nie wskazywało na kryzys w Mazovii. Mińszczanie grali z Koroną Olszyc. I chociaż po pierwszej połowie przegrywali 0:2, to gole Maciejewskiego, Krajewskiego i Powałki dały cenne trzy oczka. Jednak sobotnie starcie było dla mińszczan „zimnym prysznicem”. Paradoksalnie na początku spotkania Mazovia nie grała źle. W 18. minucie Kuba Popławski zacentrował z lewej strony w pole karne, a bramkę strzałem głową zdobył Piotr Kiszczak. Gospodarze długo się nie cieszyli, gdyż Agnieszka Witkowska pełniąca rolę sędziego bocznego doszukała się w tej sytuacji spalonego. Ta błędna decyzja podcięła skrzydła mińszczanom. Kwadrans później gola zdobyli przyjezdni. Kolejne ciosy małkinianie zadali tuż po przerwie. Zawodnik gości lobem pokonał Michała Gawina. Trzy ostatnie bramki to efekt błędów w kryciu, przy ostatnim trafieniu aż dwóch zawodników gości było bez krycia. W końcowych minutach piłka po strzale Powałki odbiła się od słupka, co dopełniło goryczy tej porażki. Trzeba dodać, że Jerzy Milik miał do dyspozycji jako zmiennika tylko Szymona Chomicza. To był mecz, który każdy wolałby wymazać z pamięci, lecz bardzo możliwe, że mińszczanie przystąpią do kolejnego spotkania bez dotychczasowego trenera, który rozważał podanie się do dymisji.
Swoją przygodę w A-klasie po osiemnastej kolejce zakończyła Mazovia II. Rzekomy powód to niestawienie się zawodników na mecz, co zdarzyło się już kolejny raz.
Srogie lanie od Jabłonianka dostał dębski Płomień. Uległ na wyjeździe aż 1:6, a autorem honorowego trafienia w ostatniej minucie spotkania został Mikołaj Różyński.
Wygląda na to, że apogeum kryzysu w Tęczy Stanisławów przyszło w meczu z Grodziskiem Krzymosze. Stanisławowianie doznali dość wstydliwej porażki 0:6, ale zrehabilitowali się już w kolejnym meczu. Ich ofiarą padł outsider siedleckiej okręgówki, Tygrys Huta Mińska.
Victoria Kałuszyn rozsmakowała się w zwycięstwach. Wystarczyła jedna bramka, by kolejne trzy oczka trafiły na konto kałuszynian, którzy wciąż prowadzą w tabeli A-klasy – Siedlce.
MOSIR’93 walczy o utrzymanie w drugiej lidze mazowieckiej juniorów młodszych. Ważnym krokiem było raczej niespodziewane zwycięstwo z mocnym Radomiakiem, które z pewnością dodało im wiary w realizację celu.
Nie siedź w domu...
Grają 8-9 i 12 maja:
IV liga: Hutnik Warszawa – Victoria Sulejówek 12 maja
Okręgówka: Hutnik Huta Czechy – Mazovia Mińsk Mazowiecki 8 maja 17:00, Korona Olszyc – Tęcza Stanisławów 9 maja 16:00, Tygrys Huta Mińska – Orzeł Unin 8 maja 11:00, Tęcza Stanisławów – ŁKS Łochów 12 maja 17:30, Błękitni Stoczek – Tygrys Huta Mińska 12 maja 17:30, Mazovia Mińsk Mazowiecki – Wilga Miastków 12 maja 17:30
A-klasa: LKS Ostrówek – Victoria Kałuszyn 9 maja 16:00, Płomień Dębe Wielkie – Rywal Ruchna 9 maja 17:00, Victoria Kałuszyn – Polonez Mordy 12 maja 17:30, Tajfun Jartypory – Płomień Dębe Wielkie 12 maja 17:30, Sokół Kołbiel – AON Rembertów (Warszawa), Fenix Siennica – Watra Mrozy
B-klasa: Olimpia Rakowiec – Olimpia Latowicz, Jutrzenka II Cegłów – Huragan Wilczonek 9 maja 15:00, Herkules Nowe Osiny – Wicher Sadowne 9 maja 12:00, Olimpia Latowicz – Pogoń II Siedlce 12 maja 17:30
Numer: 2010 19 Autor: (ip)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ