Na brydżowym szlaku

Z całego niemal Mazowsza zjechali do Mińska Mazowieckiego właściciele tęgich głów. Wśród licznego grona znajdowali się: mistrz świata, wielu arcymistrzów oraz mistrzów międzynarodowych i krajowych. Mówi się, że kolejne zawody zgromadzą jeszcze więcej brydżystów

Szlemowo przy Budowlanej

Na brydżowym szlaku / Szlemowo przy Budowlanej

Przedsmakiem zapowiedzianych w naszym mieście otwartych Mistrzostw Seniorów w brydżu sportowym był niedzielny (28.03.br) Turniej o Puchar Starosty Mińskiego. Splendoru turniejowi dodało uczestnictwo kilku znanych w brydżowym świecie osób. Numerem pierwszym był b. mistrz świata i aktualny wicemistrz świata seniorów Apolinary Kowalski, grający w turnieju w parze z Ewą Miszewską - zawodniczką kadry narodowej, aktualnie reprezentantką Polski.
Wśród uczestników spotkać można było znanego nie tylko w kręgu brydżystów, ale i czytelników „Gazety Wyborczej” dziennikarza Andrzeja Gelberga, który poza zręcznym posługiwaniem się piórem, również znakomicie licytuje rozdania brydżowe. Z jego osiągnięć wymienić należy dwukrotny tytuł wicemistrza Polski oraz zdobycie pucharu mińskiego starosty. W rozgrywkach turniejowych wziął również udział sam prezes Mazowieckiego Związku Brydża Sportowego - Włodzimierz Buze.
Gościnne progi ZS-1 przyjęły 126 zawodników, a powitali ich gospodarze Antoni Jan Tarczyński - starosta miński i Małgorzata Beczek - dyrektor szkoły oraz organizatorzy turnieju: Krzysztof Roguski - wiceprezes MKS Mazovia i Krzysztof Kulka - prezes TKKF Albatros. Po kilkugodzinnych zmaganiach , losowych zmianach par i czasem zaskakujących obserwatorów licytacjach, wyłoniono czołówkę turnieju.
Puchar Starosty Mińskiego i I miejsce zdobyła para Krzysztof Najda i Maciej Kowalski, II miejsce zajęło małżeństwo (okazuje się, że w brydżu też para) Irena i Jan Chodorowscy – arcymistrzowie międzynarodowi. III miejsce przypadło parze Andrzejowi Kiperskiemu i Markowi Hoserowi. Najlepsza duetem z Mińska byli Wojciech Piwek i Marian Sęk, którzy zajęli wysoką V lokatę.
W drugim turnieju o Puchar Burmistrza Miasta I miejsce zdobyła para Tadeusz Kościesza (zawodnik mińskiej Mazovii) i Andrzej Osiński. Na II miejscu uplasowali się wymienieni wcześniej brydżyści Ewa Miszewska i Apolinary Kowalski, zaś III miejsce przypadło Anecie Jarmocik i Włodzimierzowi Buze. Jak widać i dobrze kieruje on związkiem i zdobywa czołowe lokaty.
Uczestnicy turnieju wysoko ocenili przebieg zawodów oraz doskonałe przygotowanie organizacyjne, zarówno lokalowe jak i kulinarne. Jak powiedział Buze, turnieje w Mińsku są zawsze dobrze zorganizowane, to jedne z lepszych, jeśli nie najlepsze na Mazowszu. Tę opinie podzielają także ci, którzy w różnych rangą turniejach biorą udział. Szkoda, że brydżowe turnieje z racji specyfiki dyscypliny i formy rozgrywek nie pozwalają na udział szerokiej publiczności.
Zapytany, dlaczego systematycznie bywa na turniejach w Mińsku, red. Andrzej Gelberg powiedział krótko: -Miła atmosfera , dobra organizacja. Opinia z takich ust to ważna ocena.
Apolinary Kowalski dodał, że brydż to dziedzina, która pozwala być nadal aktywnym po czynnym okresie zawodowym, a poza tym mogą ją przecież uprawiać ludzie, którzy z przyczyn fizycznych czy zdrowotnych sportów innych nie doświadczą. Warto brydż upowszechniać bo wzmacnia on siłą rzeczy myślenie, wydłuża niejako aktywność. Kiedyś był bardzo popularny wśród młodzieży i należy starać się do tego wrócić.
Wśród rozegranych przez cały dzień około 3500 meczów wylicytowano kilkanaście szlemów i szlemików. Po wielogodzinnych zmaganiach niemal w wieczorowej porze rozdano puchary i nagrody rzeczowe. Zadowoleni uczestnicy turniejów zapewne przyjmą zaproszenie mińskiego starosty na kolejne szranki brydżowe.

Numer: 2010 14   Autor: Witold Kopeć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *