Ligi piłkarskie
Pierwsze spotkania rundy wiosennej z udziałem naszych drużyn za nami. Mimo że żadna z nich nie odniosła zwycięstwa, kibice po długiej przerwie znów mogli cieszyć oczy piłkarskimi widowiskami. Tych emocji pozbawiono tylko kibiców z Cegłowa
Koniec Jutrzni
Wszyscy, którym zależało na czwartoligowym bycie Jutrzenki Cegłów ostatecznie stracili nadzieję, że jednak wszystko skończy się pomyślnie. Mimo rzekomej pomocy z urzędu gminy ostatecznie nie wystartowali w rozgrywkach. W meczu z Bugiem Wyszków został przyznany walkower na korzyść gospodarzy.
Nasi ligowcy postanowili chyba zrównoważyć wyniki z inauguracji sezonu, kiedy to wszystkie nasze zespoły wygrały bądź zremisowały swoje spotkania. W arcyciekawym meczu zapowiadanym jako hit pierwszej kolejki Tęcza Stanisławów minimalnie uległa Naprzodowi Skórzec 0:1. Gospodarze nie grali źle, a stracona bramka to wynik ich nieuwagi w pierwszej części spotkania.
Mazovia Mińsk Mazowiecki zremisowała na wyjeździe z Grodziskiem Krzymosze, a w meczu padło aż osiem goli! Emocji z pewnością nie zabrakło, jednak nie da się ukryć, że mińszczanie słabo zaprezentowali się w formacji defensywnej, a krzymoszanie bezlitośnie to wykorzystali. Gospodarze grali ambitnie, ale piłkarze Mazovii mieli szansę wygrać to spotkanie. Sytuacji bramkowych mieli mnóstwo, zabrakło tylko skuteczności. Pierwsze wiosenne trafienia dla mińszczan zaliczyli Marek Krupieńczyk, Paweł Gałązka, Jarek Krajewski oraz Kuba Popławski. Wiadomo też, że skład zasilili zawodnicy z Cegłowa, m.in. Michał Wadas, Michał Maciejewski, Tomasz Płochocki i Robert Stelmach.
Niekorzystne warunki pogodowe dały się we znaki piłkarzom Tygrysa Huta Mińska. Ich mecz z Wilgą Miastków musiał zostać przełożony.
Numer: 2010 12 Autor: (ip)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ