W mińskiej Skarbówce

Dni otwarte w urzędach skarbowych to znamię lepszych czasów. Czasów bez lęków, gróźb i donosów. Także kompetentnych, otwartych na ludzkie problemy urzędników skarbowych. W minioną sobotę znowu gmach przy ul. Szczecińskiej tętnił życiem niecodziennym, bo pełnym uśmiechów i rysunków

Fiskus malowany

W mińskiej Skarbówce / Fiskus malowany

Na co dzień w mińskim urzędzie skarbowym pracuje 135 osób. To nie pomyłka, a efekt wielkości budynku, w którym doskonale mieszczą się pokoje naczelnik Bożeny Czerwińskiej, jej zastępców – Marioli Sadoch i Marcina Jakubowskiego, 18 samodzielnych jedno- lub wieloosobowych stanowisk pracy i czterech działów – od weryfikatorów podatkowych obliczeń po kontrolę i egzekucję.
W sobotę 6 marca część urzędników zeszła do holu, by witać i obsługiwać prawie 400 osób i pół setki dzieci. Dorośli złożyli 228 zeznań podatkowych, a dzieci rysowały i malowały co tylko chciały. Niektóre nawet kwiaty i bociany, by w ten sposób przybliżyć powrót wiosny. W nagrodę otrzymały prezenty, a na głodnych i spragnionych cały czas czekały ciastka i napoje.
W tym czasie ich rodzice dowiadywali się o zatrudnianiu w służbie cywilnej i warunkach zwrotu podatku VAT od wydatków mieszkaniowych, na internet i z tytułu ulg na wychowywanie dzieci.
Nie zawsze potrafili to zrobić, a najczęstsze błędy to nieodpowiednie sumowanie należnych i wypłacanych zaliczek przez osoby prowadzące działalność gospodarczą, pomyłki rachunkowe w obliczeniu podatku, zły numer NIP (płatnika, zamiast podatnika), a nawet brak własnego podpisu.
Zaprzyjaźniona z urzędem skarbowym nasza redakcja od kilku lat odwiedza mińskiego fiskusa. W dniu jego świątecznego otwarcia. Owocami są zdjęcia, reportaże, a w przyszłym roku może wspólny konkurs podatkowo-prasowy. W odpowiednim czasie ogłosimy jego regulamin i będziemy przygotowywać cenne nagrody. Bo choć o podatkach niektórzy nawet mówią, że to państwowy haracz, to trzeba je płacić. Można tylko dyskutować – ile? Jedno jest pewne – im będzie mniejszy i prostszy w rozliczaniu, tym więcej pieniędzy spłynie do budżetu państwa.

Numer: 2010 11   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *