Zimowy MTB w Mrozach

Słońce, śnieg, las, rower… ta, z pozoru nic nie znacząca, zbitka wyrazowa odmieniana była w ostatni weekend w Mrozach przez wszystkie przypadki. Sprawcą tego stał się cyklu maratonów rowerowych MTB Zimą, który w niedzielę 21 lutego, został zainaugurowany na trasach usytuowanych w przepięknych lasach okalających Mrozy. Na starcie tym razem stawiła się rekordowa liczba amatorów dwóch kółek w zimowej scenerii z całego kraju

Ślizgi na oponach

Zimowy MTB w Mrozach / Ślizgi na oponach

Zachęceni sukcesem poprzedniej edycji maratonu zimowego w Mrozach, organizatorzy - Cezary Zamana, mistrz Polski z 1999r. oraz triumfator Tour de Pologne z roku 2003, oraz stowarzyszenie Zielony Szlak, postanowili przekwalifikować pojedyncze zmagania na śniegu w cały cykl, jak na razie trzech podobnych, zawodów odbywających się jeszcze w Józefowie oraz Karczewie.
Aby wziąć udział w rajdzie potrzeba było jedynie mieć w miarę sprawny rower i dużo hartu ducha. Ponadto należało zarejestrować się na stronie internetowej rajdu oraz uiścić niewielka opłatę pokrywającą m. in. posiłki, prysznice, gadżety oraz prowiant w bazie rajdu, która zlokalizowana została w SP w Mrozach.
Zawodnicy rywalizowali ze sobą na trzech dystansach: hobby (9 km), Fit (16 km) oraz koronnym - Mega (35 km) - poprowadzonych wśród leśnych pagórków oraz polnych bezdroży w okolicach Gójszcza, Skrudy, Gołębiówki i Skrzeków. Na całej długości trasy nad bezpieczeństwem zawodników czuwali wolontariusze z OSP w Mrozach oraz Grodzisku. Sama stawka była bardzo zróżnicowana. Oprócz wielu nowicjuszy i osób prywatnych wystąpił szereg klubów kolarskich, a wśród nich Dynamo Mińsk Mazowiecki z Jackiem Tomkiewiczem na czele.
- Trasa była ciężka, śnieg mielił się pod kołami i w wielu miejscach trzeba było brać rower na ramię i podbiegać, czasem nawet kilkadziesiąt metrów, ale wrażenia są niesamowite – podsumowała po dotarciu do mety rywalizująca na trasie Fit Magda Morawiec z Ełku,.
Spośród startujących na dystansie hobby (na którym swoje pierwsze kroki stawiali już sześciolatkowie), zwyciężył Marcin Gajdziński z klubu MTB Ełk, który pokonał trasę w niewiele ponad 40 minut. Na trasie Fit, najszybciej na mecie zameldował się Jakub Maciejczak z Warszawy z rezultatem 1godz. 2 min. Na drugim miejscu trasę ukończył Jacek Tomkiewicz z Dynama. Dystans ten ukończyła Joanna Kalinowska, również z Dynama, oraz kolejny mińszczanin Tomasz Wasiński.
Trasę najdłuższego etapu Mega, najszybciej pokonał Ireneusz Gruszczyński z Zielonki z czasem 1godz. 31min. Tuż za nim uplasowali się: Wojciech Bartolewski z Częstochowy oraz Radosław Rękawek z Garwolina.
- Tak medialna impreza, o zasięgu ogólnopolskim to znakomita okazja do promocji naszej okolicy oraz propagowania zdrowego stylu życia – mówił podczas otwarcia imprezy wójt Dariusz Jaszczuk. Trudno się z tym nie zgodzić. Mrozy stają się pomału nieformalnym zagłębiem różnego rodzaju rajdów terenowych. Latem był to Nawigator, zimą jest zaś maraton MTB. Szkoda jedynie, że tak mało przedstawicieli gospodarzy zdobyło się na wzięcie udziału w tych imprezach.

Numer: 2010 09   Autor: (mg)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *