Kalejdoskop sportowy

13 osobowa reprezentacja klubu wzięła udział w V Otwartych Mistrzostwach Polski Karate Tsunami rozegranych w Łowiczu, zdobywając 12 medali (9 złotych, 3 srebrne) i 2 miejsca czwarte. Kierownikiem ekipy, zawodnikiem a jednocześnie i pełniącym obowiązki sędziego na turnieju był trener Jacek Kesler.

Tsunami mistrzów

Kalejdoskop sportowy / Tsunami mistrzów

W gronie mińskich zawodników świetną formę i przygotowanie techniczne w prestiżowej konkurencji - Drużynowe Kata Tsunami - zaprezentowała drużyna w składzie: Marlena Buczek, Kacper Buczek, Damian Buczek i Łukasz Krysik. Wykonując w finale kata Matsukaze sięgnęli po złoty medal i mistrzów Polski w tej konkurencji, wyprzedzając drużyny z Kutna i Krosna.
Medal z najcenniejszego kruszcu wywalczył także 12-letni Patryka Gnicha, który startując w wyższej kategorii wiekowej niż mu przysługująca w konkurencji Tokui-kata pokonał w finale reprezentanta Warszawy wykonując spontaniczną formę z nożem (jap. tanto). Złoto wśród juniorek młodszych wywalczyła również efektownie najdrobniejsza z klubu Natalia Gnich w konkurencji kumite-makiwara. Prezentując niezwykła dynamikę i zaciętość pokonała znacznie roślejsze od siebie rywalki. W konkurencji sumo-grappling złoty medal wywalczył Kamil Bogucki, a srebro wśród kobiet wywalczyła Sylwia Soszka
Trener Jacek Kesler występując w parze z Andrzejem Kaczmarem z Bytomia w konkurencji walk pokazowych (yakusoku -kumite) zdobyli złoty medal w kategorii instruktorów i mistrzów. W formach z bronią (tokui-kata) Kesler był czwarty podobnie jak wśród juniorów Kamil Pasik. Srebro to zdobycz asystenta trenera Marcina Wieczorka w sumo-grapplingu wśród seniorów.
Duże uznanie i słowa pochwały należą się startującej w sumo-grapplingu juniorce Paulinie Wicik, która mimo braku medalu była prawdziwym bohaterem maty. Dwunastolatka stoczyła dwa wygrane pojedynki, jednak w trzeciej walce z późniejszą zdobywczynią złota Paula nie wytrzymała presji turnieju i zdarzyło się jej ugryźć rywalkę w trakcie starcia w rękę, za co została zdyskwalifikowana. Trener Kesler jednak wierzy, że tylko ją to zmotywuje do większej pracy, dzięki której odniesie jeszcze niejeden sukces.

Numer: 2009 50   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *