Mińskie ulice

Niemal w każdym numerze tygodnika Co słychać? czytamy o fatalnym stanie dróg – pisze do nas pani Beata, stała czytelniczka i systematyczna korespondentka. Tym razem donosi o fatalnym końcu modernizacji ulic Błonie i Rodziny Nalazków. Natomiast Patryk Subocz martwi się o odroczony termin remontu ul. Struga, która jesienią staje się bajorem

Przerwany luksus

Mińskie ulice / Przerwany luksus

Jakiś czas temu w końcu ułożono kostkę na ulicach Błonie i Nalazków, choć na tej ostatniej właściwie częściowo. Luksusowa jazda kończy się tuż przy sklepiku Basia. Do tego miejsca ułożono kostkę, którą od dalszej części osiedlowej drogi dzieli rozpadlina, potężne dziury, wyrwy, pęknięcia, poważne ubytki w nawierzchni. Wszędzie wala się pokruszony betonowy gruz.
Jeśli skręcimy osiedlową drogą w prawo, tuż przy wspomnianym sklepiku, przekonamy się, że tu jest jeszcze gorzej! Nierówności zupełnie zniszczonej nawierzchni stanowią poważne niebezpieczeństwo dla pojazdów i zagrażają bezpieczeństwu pieszych. Warto dodać, że tymi właśnie drogami poruszają się także ciężarowe auta z firm odbierających nieczystości stałe, które dewastują resztki nawierzchni, wybijają kolejne dziury, kruszą płyty chodnikowe. Dojechać jednak, co zrozumiałe, muszą.
Chociaż jest to droga osiedlowa, jednak,  bardzo ważna: tędy rodzice dowożą dzieci do przedszkola, ludzie dojeżdżają do swoich domów, samochody z zaopatrzeniem - do sklepu. Po zmroku niebezpieczeństwo jest jeszcze większe: w ciemnościach nie widać toru przeszkód, więc na nic wysiłki z ominięciem dziur.
Wszystkim mieszkańcom tych rejonów należałoby życzyć przede wszystkim dużo zdrowia, bo strach myśleć o podróży chorego karetką pogotowia...
Pani Beata pamięta wizytę burmistrza Grzesiaka na ul. Majątkowej, kiedy to mieszkańcy walczyli o wykonanie przyzwoitej nawierzchni. Pan burmistrz przyszedł, wpadł w błoto, pobrudził buciki  i ... nawierzchnia na Majątkowej jest! Może warto zaprosić burmistrza na przejażdżkę jego prywatnym autem po opisanych ulicach. Kiedy przedziurawi miskę olejową, chłodnicę lub urwie zawieszenie... może coś się zmieni i w tym rejonie miasta.

Struga na mękach
Patryk Subocz, mieszka w Mińsku Mazowieckim przy ulicy Andrzeja Struga, gdzie także problemem jest  fatalny stan drogi i odroczenie terminu wykonania remontu ulicy.
Zgodnie z wieloletnim planem inwestycyjnym na lata 2005-2015, remont ulicy Struga miał się odbyć na przełomie 2009/2010 roku. Mimo tej wspanialej perspektywy do wszystkich mieszkańców dotarły niepokojące informacje, że przebudowa ulicy Struga niestety nie odbędzie się w tym terminie, gdyż zgodnie z nowym planem rozwoju miasta na lata 2007-2015, remont ulicy Struga zaplanowano dopiero w 2011 roku i wcale nie jest do końca potwierdzone, że  jest to termin ostateczny.
To fatalna wiadomość dla mieszkańców. Każdy miesiąc zwłoki w remoncie powoduje znaczne pogorszenie i tak już złego stanu drogi. Dwa lub trzy razy w roku droga zostaje zryta przez spychacz w celu wyrównania głębokich dołów, które błyskawicznie powstają ponownie, gdyż zostaje zerwana ubita warstwa ziemi. I tak w kółko już od tylu lat.
Tak fatalny stan ulicy utrzymuje się niemal przez cały rok, jesień, zimę oraz wiosnę. Ulgę przynosi jedynie okres letni pod warunkiem, że nie pada, a jak już nie pada to bardzo się kurzy. Na zdjęciach widać, w jakich warunkach przedzierają się, aby dojść do ulicy Czarnieckiego lub Żwirki. Wyjście na spacer z dziećmi, wózeczkiem lub na rowerach stanowi nie lada wyczyn, aby dotrzeć do suchego chodnika.
- Wiem, że wykonanie remontu ulicy nie było możliwe z powodu braku projektu na wykonanie remontu. Wiem również że projekt miał być oddany właśnie do końca września lecz, jak się okazało, podobno projektant opóźnia oddanie projektu o kolejne 3 miesiące tłumacząc się trudnościami wynikłymi w trakcie prac projektowych. Ulica Andrzeja Struga nie jest długa i duża, lecz naprawdę stanowi bardzo ważny element w codziennym funkcjonowaniu wszystkich mieszkańców - tłumaczy Subocz.
Koniec września był terminem składania wniosków w UM dotyczących inwestycji. Może poprzez naświetlenie sprawy na łamach Co słychać? wniosek o remont ulicy Struga zostanie pozytywnie rozpatrzony – mają nadzieję zdesperowani mieszkańcy. Trzeba wierzyć, że nie płonną.

Numer: 2009 40   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *