Niebezpieczne rewiry
Spędzając całe dnie na raczeniu się wyskokowymi trunkami weszli do jednego ze sklepów w Mińsku Mazowieckim. Edward K. i Marek S. byli dobrze znani rodzimym stróżom prawa. W tym materiale napiszemy o kolejnym kryminalnym epizodzie z ich życia.
Cyrulicy znad Srebrnej
Wczesnym popołudniem policjanci z prewencji dostali sygnał, że do jednego ze sklepów w centrum Mińska Mazowieckiego wszedł mężczyzna w średnim wieku. Gdyby wyglądał i zachowywał się jak zainteresowany zakupami klient, nie byłoby w tym nic dziwnego. Oko sklepowej kamery podążało za nim krok w krok. Ochroniarze od razu rozpoznali w nich złodzieja, którzy kilka dni wcześniej razem z innym mężczyzną opróżnił kilka sklepowych półek z męskich i damskich kosmetyków, golarek, maszynek, wód kolońskich i kremów depilacyjnych. Tego samego dnia golarze trafili do policyjnego aresztu. Poziom alkoholu w organizmach zatrzymanych mężczyzn oscylował w granicach ponad 2 promili. Policjanci nie odzyskali już towarów, ale Edward K. i Marek S. usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży sklepowej. Pierwszy z nich dobrowolnie poddał się karze 2 lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 5 lat a drugi 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.
Numer: 2009 31
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ