Nie wiadomo z jakich pobudek zaatakował bezbronnego zwierzaka. Kilka razy rzucił siekierą w odpoczywającego tam konia. Policjanci błyskawicznie wyruszyli na miejsce, po tym jak dostali sygnał o akcie znęcania. Doraźnej pomocy lekarskiej udzielił poranionemu zwierzęciu weterynarz. Koń po opatrzeniu trafił do swojej stajni, a Jana M. zabrano do Komisariatu. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma on prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Policjanci z zespołu kryminalnego przedstawili mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu teraz nawet rok więzienia.